28 Mar 2015, 01:56
Jak jechałem wczoraj po autobanie autem Renault Clio II 1.6 16V to auto mi się zmuliło przy 170 km/h i nie chciało szybciej jechać ,było tylko lekko pod górkę ale jak już było lekko górki to auto dalej 170 km/h zmulone i ani drgnie ,zredukowałem do czwórki to 6000 ,wyło i nie przyspieszało ,wróciłem do piątki i potem lekko zaczęło przyspieszać i dobiło do 180 km/h,a potem to już zjeżdżałem z autobana. .W drogę powrotną .W drogę powrotną na płaskim docinku zmulił się przy 170 km/h ,a na odcinku lekko z górki dobił do 185 km/h. Opony zimowe mam felgach 14",a fabrycznie auto było z alusami 15 "czyli uwzględniając ,że na czternastkach to wychodzą jeszcze mniejsze prędkości.Z przyspieszeniem 0 -100 km/h jest wszystko w porządku.Jeszcze w tym roku na tym odcinku z górki co wczoraj raczył dobić do 185 km/h to dobiłem do 190 km/h. Kiedyś jak depnąłem to auto na płaskim odcinku rozwijało te 180-185 km/h na felgach 15",jechałem 170 km/h na felgach 14" na autobanie stromo pod górę.Czy wczorajsze niedomaganie to może być wyłącznie wina chrzczonego paliwa czy może coś się zapycha ?