Coś ze sportowym zacięciem

08 Lip 2010, 08:44

Poszukaj jakiejś zwykłej Asterki z 1,8/2,0 na pokładzie. Z czasem ładne alu i jeśli lubisz to np gleba, ciemne szybki bo na fabrycznie usportowioną wersję w tej kasie pow 2000 r. nie masz co liczyć

08 Lip 2010, 10:29

Ewentualnie możesz jeszcze poszukać VW Polo 6N GTI.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

08 Lip 2010, 20:54

Dobra chłopaki macie rację

nie ma co się pchać z taką kwotą w takie fury

powiedzcie mi tylko ile bym musiał tak mniej więcej mieć na taką Ibizę Cupra/Astrę OPC/Coupe z rocznika 2001 i powyżej?:D to będę zbierać dalej

08 Lip 2010, 21:32

Na dobrą Cupre i Aśke Coupe musisz mieć ja wiem z 16-17tys.zł a OPC to już wyższa półka,najmniej z 20kawałków (II generacja).

08 Lip 2010, 22:13

Zawsze można kupić coś lekko pukniętego albo poprostu sprowadzić zza granicy taniej niż u nas.

08 Lip 2010, 23:11

Dokładnie. W Polsce z komisów, od sprowadzających, handlujących w Polsce się samochodów nie kupuje. Chyba że nowe albo od rodziny. Takie moje zdanie.

09 Lip 2010, 10:50

Zgadzam się. Polski rynek samochodów używanych jest patologiczny, sprowadzenie nie jest złym pomysłem ale pamiętajmy, że zagranicą dobre samochody są droższe niż u nas.
Zawsze można kupić coś lekko pukniętego i samemu naprawić, na pewno lepsza opcja niż kupowanie od handlarza.

09 Lip 2010, 11:26

Tylko że w dzisiejszych czasach większość ogłoszeń to handlarze

09 Lip 2010, 17:54

Mojego ojca kumpel jeździ do Holandii i sprowadza, tylko musiałbym się mu określić

09 Lip 2010, 18:28

barol91 napisał(a):Tylko że w dzisiejszych czasach większość ogłoszeń to handlarze

Warto pobuszować na forach klubowych danej marki. Na niektórych można czasami spotkać zaufanych i uczciwych ludzi (handlarzy), którzy trudnią się sprowadzaniem określonych samochodów. Wbrew pozorom, jest na to niewielki popyt, dlatego, że mają realne (wysokie) ceny adekwatne do stanu (nie, nie chodzi mi o to, że wołają górę złota za trupy).
Bo typowy polak jak to polak, musi mieć jak najmłodsze auto, z jak najmniejszym przebiegiem, za jak najmniej kasy

Co tam stan techniczny... ważne, że za 10k będzie miał rocznik 2006r. i nieświadomie elegancko cofnięty licznik dla komfortu psychicznego

Ojj sorry za off topic (nie tyczył się on nikogo z tego tematu).

09 Lip 2010, 18:48

Dobra dobra zrozumiałem aluzję

no to pozbieram więcej siana, bo nie opłaca mi się zmieniać nowszego na starszego chyba. Jak sądzicie? Uno z 2001, czy np Opel z 1998?

09 Lip 2010, 20:40

Zgadzam sie z kolegą Hardaway,większość naszych rodaków zwraca głównie uwage na rocznik auta a nie to jest najważniejsze tylko jego stan,powiem szczerze jakbym miał do wyboru załóżmy VW Golfa III w idealnym stanie z 97roku a VW Golfa IV troche w gorszym stanie ale z 00roku to powiem szczerze wziąłbym GIII.Przy kupowaniu auta nie ma co patrzyć na rocznik (to schodzi na drugi plan),najważniejszy jest jego stan.A teraz Uno 2001 czy Astra 1998,brałbym Astre pod warunkiem że będzie w db stanie.

Coś ze sportowym zacięciem

Co lepsze?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum