Czuć gaz w aucie, gdy ono stoi np. na światłach

12 Lut 2009, 13:01

Witam. Jak w temacie, czyli gdy zatrzymam się to czasem można wyczuć zapach gazu. Jest to lovato, Brava 1.4 12V. Czy jeśli wymienie filtr gazu myslicie, że to wystarczy? Sama instalacja nie jest 1 młodości.

12 Lut 2009, 16:31

Wymiana filtra nic nie da...
Stara instalacja,to i pewnie jakaś nieszczelnośc jest albo...albo w starej instalacji nie jest przepalany całkowicie gaz i odrobinę wylatuje ze spalinami.Wtedy też się to czuje-nawet w kabinie.

12 Lut 2009, 19:54

Zaczalbym od swiec,oraz kabli zaplonowych.U mnie tez zaczyna czasami zalatywac gazem a reduktor jest po regeneracji i kable zaplonowe prawie nowe ,jutro akurat zmieniam swiece bo czuje gaz w szmochodzie czyli?Mam niecalkowite spalanie>Do gazu swietne sa swiece NGK.

13 Lut 2009, 12:02

Podobno NGK to najlepsze świece. Ja tez tak uważałem aż się nie naciąłem.Kupiłem komplecik do mojej Astry z Lpg i po wkręceniu auto na wolnych obrotach chodziło tak Fatalnie,że aż się silnik trząsł.Sprawdziłem czy wszystkie kable zaskoczyły ale z nimi było wszystko ok. No to wkręciłem stare świece i auto chodziło wzorowo.Znów wkręciłem NGK i ponownie silnik wibruje.Podjechałem do sklepu i wziąłem inne świece oryginały GM.Mówię sobie że jak trzeba doregulowac auto do nowych świec,to dodatkowy komplet niech będzie na następną wymianę.Wkręciłem te nowe GM i ...wzór-konspekt!!! A więc coś z tymi NGK jest nie tak.Zadzwoniłem do sklepu w którym je kupiłem i podałem ich symbol,żeby sprawdzili czy sprzedali mi na pewno właściwe.Nie mogło byc mowy o pomyłce.
Tak więc chyba trafiłem na felerny komplet świec NGK...

13 Lut 2009, 12:11

A jak wkrecałeś nowe NGK to ustawiłeś odpowiedni odstep do twojego samochodu na swiecy?
Ja jak wymieniłem na nowe NGK to ustawiłem odpowiednia przerwe i teraz autko pali na dotyk dosłownie na starych tak nie było.

13 Lut 2009, 12:19

Wystarczy tylko,że jedna swieca uszkodzona i problem,oczywiscie moglo tak byc!Ja stosowalem swiece BOSCHA z 4 elektrodami,nie mam do nich zastrzezen,cholernie trwale!Bylem kiedys w zakladzie montujacym instalki gazowe po cos tam,zobaczylem na polce swiece NGK a mialem wymieniac wlasnie,zapytalem o cene,7 zl sztuka wtedy,teraz kosztuja te same 9 zl,wczoraj kupowalem.Za Boscha placilem kilka lat temu 25 zl,sztuka.Nie zauwazylem żadnej roznicy w pracy silnika,wiekszego spalania tez.Fakt te NGK jednoelektrodowe nie sa tak trwale,jedna elektroda nie podskoczy 4-em,tam nie zmienia sie odstep podczas uzytkowania.Powiem wam tak,jesli nie lubicie wymieniac sobie swiec samemu to kupujcie tylko swiece 4-elektrodowe,ja zrobilem na nich 50kkm,ja wymieniam sobie co 15kkm,bo jednoelektrodowe nie starcza mi na dluzej,jezdzac na gazie.A co do swiec NGK,trafiles na felerny egzemplarz,trafia sie i tak rowniez czasami.Ach w jednoelektrodowych zawsze nalezy zmniejszac odstep o o.1mm przy LPG,przy wieloelektrodowych nie trzeba.

13 Lut 2009, 12:34

Oczywiście nie mierzyłem przerwy...Gdyż do mojego auta idą oryginalnie świeca dwuelektrodowe,a ja wychodzę z założenia,że kiedy mówię w sklepie do jakiego auta potrzebuję świece,że jest Lpg,a sprzedawca wychodzi ze mną do auta,żeby dodatkowo sprawdzic dla pewności jakie mam świece,to kupuję i wkręcam i ma chodzic!!!
Poza tym dlaczego świece GM chodzą bez sprawdzania przerw?

13 Lut 2009, 12:49

Jesli jezdzicie na gazie to zakladajcie swiece wieloelektrodowe im wiecej tym lepiej i nie chodzi tutaj o spalanie.Ja wymienilem na jednoelektrodowe z czystej ciekawosci i silnik chodzi mi tak samo!Teraz zaloze tez jednoelektrodowe bo przestalem juz duzo jezdzic,gdybym dalej bywal poza domem to zalozylbym 4-elektrodowe na bank i zapomnial ,że swiece trzeba wymieniać .Jesli chodzi o trwalosc to nie ma porownania,bylbym demagogiem gdybym twierdzil ,że pod tym wzgledem sa takie same.Zakladajcie wieloelektrodowe bo sa zdecydowanie lepsze,bezobslugowe.Ja teraz po prostu pomyslalem sobie,30 kilka zlotych a ponad bańka?Roznica jest a i tak nie jezdze duzo.Gdybym teraz znow sobie wyregulowal to napewno jeszcze bym pojezdzil ale ta cena,po co?Wymieniam!

13 Lut 2009, 14:50

To nie ma tak że jak kupujesz swiece to odrazu sa ustawione jak wiadomo wszystko jest robione maszynowo i to nie jest tak ze leci partia do hondy osobno i do rovera osobno to ida jedne i te same swiece ale odstep na elektrodzie jedt inny tu jest katalog mozna sobie popatrzec w szczegółach jest wszystko opisane - http://www.ngkntk.pl/index.php?id=1319& ... uendkerzen

A co do swiec typowo do gazu to NGK robi takie swiece i sa to swiece irydowe dosc drogie ale podobno mozna na nich jezdzic nawet do 60 000km

13 Lut 2009, 15:07

Zgadza sie!Do Mercedesow jezdzacych na lpg zalecaja platynowe,do zwyklych tez takie same,kto ma kase kupuje iryd lub platyne kto kasy nie ma?Niech czyni to samo !60tysiakow jest z glowy a w tym czasie trzeba wymienic trzy razy te najtańsze a koszty sa takie same reasumujac i trzeba 3 razy albo i 4 grzebac przy samochodzie albo jechac do mechanika, by te swiece wymienic.Ja gdybym nie wymienial sobie swiec sam ,to zakladalbym tylko te wyrafinowane, zawsze.

13 Lut 2009, 21:26

Przepraszam koledzy, że się wtące, ale mam wrażenie przerostu formy nad treścią.
Po pierwsze odpowiadajac na pytanie kolegi premier00 to na początek zwyczajnie sprawdziłbym szczelność instalacji, a następnie jej wyregulowanie bo to dwie pierwsze przyczyny śmierdzenia gazem na wolnych obrotach.
Po drugie nie starajcie się zmieniać swoich samochodów dla instalacji gazowej bo to nie tędy droga. To instalacja jest zakładana do samochodu nie odwrotnie

. Jesli producent zaleca montaż zwykłych świec jednoelektrodowych to takie stosujcie, a nie jakieś platynowe i wieloelektrodowe. Pamiętajcie także, że świeca wieloelektrodowa ma częcto słabszą iskrę niż świeca tradycyjna i to nie jest dobre, a jednocześnie bardziej obciaża cewkę zapłonową. Swiece NGK są polecane nie tylko do samochodów z gazem ale także do tych tylko benzynowych ponieważ są po prostu dobre. Oczywiście zdażają się wpadki (uszkodzona świeca), ale mercedesy z fabryki też wychodzą z wadami. Proszę stosujcie to co zaleca producen (świece, kable, oleje) a bedzie najzdrowiej dla waszych silników.

13 Lut 2009, 21:46

Migaz a co sadzisz o tych swiecach irydowych sprawdzaja sie w samochodach?
Ja osobiscie jak wymieniam swiece to NGK bo takie poleca producent mojego samochodu no i oczywiscie jednoelektrodowe.

13 Lut 2009, 22:19

Prezes własnie ty piszesz o swiecach irydowych a nie chodzi tobie o Ytrowe?

13 Lut 2009, 22:30

Ach jesli chodzi o to co napisał Migaz to oczywiscie,ja zapomniałem dodać,ze ja stosuje kable zaplonowe wysokiej jakosci z rdzeniem Ferrytowym,daja fenomenalna iskre!A zapach gazu?Ja tylko radze wedlug wlasnego doswiadczenia,ja przez 10 lat jezdzenia na gazie nidgdy nie miałem nieszczelnosci a zapach gazu czulem tylko gdy swiece mi sie konczyły lub kable zaplonowe,przyczyn oczywiscie moze byc wiecej ale od czegos trzeba zacząć.Jesli ktos wie,że nie wymienial od dawna swiec i kabli zaplonowych to w pierwszej kolejnosci to uczyni a jesli to uczynił niedawno poslucha lepszych rad.Sprawa tych kabli zaplonowych?Ja stosuje SENTECH,Tanie a fenomenalne,te zwykle wysiadaja w przedbiegach,silnik zupełnie inaczej chodzi,czuje sie te iskrę!