01 Paź 2008, 23:04
Generalnie ubezpieczenie komunikacyjne po sprzedaży samochodu wygląda następująco:
"Zgłoszenie sprzedaży leży w interesie przede wszystkim sprzedającego, który w ten sposób pozbywa się zobowiązań wobec ubezpieczyciela w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC). To ważne, zwłaszcza gdy kupujący pojazd zdecyduje się korzystać z dotychczasowej polisy. Ma bowiem możliwość skorzystania z takiej propozycji.
Co do zasady, z chwilą sprzedaży pojazdu prawa i obowiązki wynikające z umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej przechodzą automatycznie na kupującego mówi Krystyna Krawczyk, specjalista w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych.
Jeśli jednak były właściciel samochodu nie zgłosi sprzedaży towarzystwu, będzie ono wymagało od niego płacenia składki za OC za kolejny rok. Dzieje się tak w myśl zasady, że jeśli polisa została opłacona w całości, automatycznie zawiązywana jest nowa umowa na kolejne 12 miesięcy. W ekstremalnej sytuacji, gdy sprzedający nie dopełni formalności, a przy tym ulegnie presji wezwań do zapłaty przysyłanych mu przez ubezpieczyciela, może jeszcze długo po pozbyciu się samochodu ponosić koszty związane jego ubezpieczeniem.
Jednocześnie firma ubezpieczeniowa nie będzie chciała pieniędzy od aktualnego właściciela, bo nie będzie miała o nim informacji. Co prawda, poszkodowani przez nowego posiadacza auta będą mieli ochronę w razie spowodowania przez niego szkód, ale on sam nie będzie miał dokumentu polisy. Zostanie ona przesłana do osoby, która za nią zapłaciła i według danych towarzystwa nadal jest właścicielem samochodu. Taki stan może trwać do czasu, gdy kupującego zatrzyma policja.
Ona bowiem legitymując kierowcę wymaga okazania dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zawarcia obowiązkowego ubezpieczenia OC. A jeśli nowy właściciel nie będzie w stanie pokazać tych dokumentów, samochód zostanie zaaresztowany do wyjaśnienia sprawy."
Pozdrawiam,
Artek