Fiat 131 urzekł mnie solidnością a jednocześnie komfortowością zawieszenia .
Pamiętam jak byłem 3 lata temu w Turcji taka scenę ,że rozpędza się Turek Tofaşem ( czyli de facto Fiatem 131 )na polbrukowej drodze, zbliża się próg zwalniający ,a on nawet nie zwalnia i przejeżdża tak na oko z prędkością 30 km/h przez próg zwalniający taki jak ten :
[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
i w ogóle nie było słychać żadnego dupnięcia.To świadczy o solidności ,a jednocześnie komfortowości zawieszenia
https://www.forumsamochodowe.pl/samochod-do-5-tysiecy-z-bestia-pod-maska-vt73473.htm#p435955
kirin88 napisał(a):Daj wiejskiemu upalaczowi jakiegos francuza albo wloski badziew na 2 tyg takiego traktowania jakie dzielnie znosza stare bmw dam sobie glowe uciac, ze po tygodniu nic by z tych samochodow nie zostalo
Daj Beemke Turasowi do jazdy w taki sposób jak Tofaszem ( czyli de facto Fiatem 131 )raz dwa rozpirzy zawias na progach zwalniających ,a przy jednym takim przejeździe od razu by walnął głową w sufit.
Chcę wystylizować Fiata 131 na BMW e28 bo teraz wszyscy mają ciśnienie na BMW. Kupując BMW wpisuje sie w schemat : pokazuje ,że powiodło sie w życiu.