Ale po co się bawić w te 100 km
Przecież tak jak pisze PomocDrogowa jest wygodniej. Przecież i tu i tu wyjdzie na przybliżone spalanie samochodu. W tym, że w jednej metodzie użyjemy mózgu do obliczeń bądź kalkulatora, a w drugiej będziemy się martwić żeby dojechać na stację przy równych 100 km albo będziemy mieli baniak z benzyną. Zdecydowanie lepiej użyć mózgu do obliczeń bądź kalkulatora.