REKLAMA
Samochód jest moją najdroższą zabawką w domu ( poza motocyklami ), ostatnio jak podliczałem domowy budżet to sie za głowe złapałem ile $$ poszło rocznie na eksploatacje i utrzymanie auta, a wcale dużo nie jeżdże od ok 10 - 15tys km rocznie, głównie dojazdy do pracy ok 10km i gdzieś dalej w weekend, ostatnio już nawet staram sie ograniczac te jazde zeby troche wiecej zlotowek zostało w portfelu o ktore coraz trudniej.
Już dosyć dawno dowiedziałem się o opcji wynajmu auta, jest kilka takich firm które za okresloną opłatą po protsu wynajmuja nam samochod na termin jaki nas interesuje. Z ciekawości sam skorzystałem czterokrotnie. Co mnie zaskoczyło to to że dawano mi zawsze praktycznie nowe maks 3 letnie auto, bez zadnych wiekszych zobowiązań w przypadku jak to sie ma do kredytu czy leasingu. I tak sie zastanawiam czy wynajem nie jest bardziej korzystny od posiadania własnego auta ??
Odpadają koszty przeglądów, ubezpieczenia, serwisowania samochodu...... w dodatku ma sie zawsze "świeży" samochód.
Druga sprawa to odpada koszt związany z utratą wartości auta która w przypadku młodych roczników jest dość znaczna. Co o tym sądzicie ??