REKLAMA
Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Petento napisał(a):Tego focusa 1.6 to tak tylko dałem jako przykład różnicy kwotowej w serwisowaniu (oczywiście in plus). Co do nie tracenia na wartości to jednak się nie zgodzę z twierdzeniem, że auta typu golf III czy avensis 1 z wyżej podanymi silnikami nie tracą już na wartości. Jeśliby kupić takiego zadbanego ,,populusa'', np. tego golfa III GTI zadbanego i odstawić go do ciepłego garażu na tych parę lat, to wtedy owszem, nie straci na wartości, a może nawet trochę zyska, ale to tylko może i na pewno niewiele. Jednak jeśli autor tematu chce używać auta do jazdy na co dzień (może to niezbyt fortunne sformułowanie przy takim rocznym przebiegu, ale w każdym razie jeździć nim regularnie), to niestety, ale nie ma większych szans, żeby taki golf nie stracił na wartości.
Petento napisał(a):I takie pytanie do autora - czy jest sens kupować taki ,,sportowy'' samochód jak np. ten focus i st na dłużej niż 5 lat? Statystycznie posiadany przez nas samochód nudzi nam się po 2 latach posiadania, więc zapewne ten focus szybko Ci się znudzi i będziesz chciał kupić coś lepszego. Uważam więc, że takie kalkulowanie, jakie auto kupić , żeby nie straciło dużo na wartości i żeby dawało frajdę z jazdy, mając do dyspozycji ponad 20 tysięcy złotych jest naprawdę niepotrzebne. Kupujesz zadbanego focusa mk1 st za 15 tysięcy, dokładasz 3 tysiące, jeździsz 2 lata, sprzedajesz za 12 tysięcy, potem kupujesz corolle e12 vvti T-Sport też za 15 tysięcy, dokładasz 3 tysiące, jeździsz też 2 lata, sprzedajesz za 12 tysięcy i znowu kupujesz coś innego, młodszego i może mocniejszego. Uwierz, że auta, szczególnie te usportowione, szybką się nudzą - widziałeś gdzieś jakiś usportowiony, 10 letni samochód, który by był sprzedawany od pierwszego właściciela? Nie, bo takie auta kupuje się dla frajdy, a nie jako racjonalne ulokowanie pieniędzy, jak to robią ludzie, kupujący tanie samochody w salonie (spokojnie znajdziesz 10-letnią renault thalie czy fiata punto od I właściciela)
imponującedzida napisał(a):A co do LSa jako propozycję polecam dodany wczoraj test jednego z użytkowników, który jak sam stwierdził był fanem technologi VAG - bardzo ciekawy wg mnie.
mike1735 napisał(a):imponujące
I po co komu nowa S-klasa
mateo199214 napisał(a):Takie bajery jak w tym filmiku o lexusie w Niemieckich samochodach 10 lat później:D.
miałbyś linka do tematu?szybki napisał(a):co do porównania MB S class i LS to jest temat pewnego Pana na forum Lexusa który znudzony LSem kupił Skę...
i tak pionierami są amerykany - w czasach gdy na naszych drogach debiutowały Sarenki i Pabiedy, pardon, Warszawy, oni mieli w autach klimatyzację i to czym jarają się dzisiaj w Oplu czy jakimś innym Seacie czyli adaptacyjne reflektory odłączanie cylindrów też nie jest nowością - wprowadzona w silnikach HEMI też dość dawnoszybki napisał(a):
Mam w domu lusterka z Lexa mające 23lata z takim czymś jak ULTRA SONIC MIRROR, albo skrzyneczkę mającą 25lat AIR PURIFIER OR ION GENERATOR
mike1735 napisał(a):miałbyś linka do tematu?
mike1735 napisał(a):i tak pionierami są amerykany - w czasach gdy na naszych drogach debiutowały Sarenki i Pabiedy, pardon, Warszawy, oni mieli w autach klimatyzację i to czym jarają się dzisiaj w Oplu czy jakimś innym Seacie czyli adaptacyjne reflektory odłączanie cylindrów też nie jest nowością - wprowadzona w silnikach HEMI też dość dawno
będę bardzo wdzięcznyszybki napisał(a):Jutro posiedzę mocniej przy kompie i wyślę Ci na PW
ciemny lud kupi wszystkoszybki napisał(a):No bo wiesz użytkownik np: golfa3 miał zawsze z tyłu głowy gti 16V albo vr6 a tak naprawdę większość golfików technicznie przypominała epokę kamienia łupanego... no i tyle po wynalazkach dla klientów wieśwagena w tamtych latach
mike1735 napisał(a):ciemny lud kupi wszystko
no dobra ale nie żeby być ślepo zapatrzonym w znaczek są lepsze aua, które mniej palą, lepiej wyglądają itp itd.mateo199214 napisał(a):Ciemny nie ciemny po prostu ludzie lubią mało kłopotliwe samochody,kupują i chcą żeby pojeździł bezproblemowo a nie co chwilę dokładać do jakiejś głupoty.