Czy warto być mechanikiem w dzisiejszych czasach?

10 Lut 2011, 22:49

Los_Emilos napisał(a):Mechaników samochodowych jest sporo, przynajmniej u mnie w mieście.

a mimo to tych dobrych jak na lekarstwo. nawet w ASO pracuja, nie bojmy sie tego powiedziec, nieuki, ktore niczego nie potrafia naprawic, a jedynie wymienic to co wskazuje komputer diagnostyczny

elektronik? to samo.
widze ze zalezy Ci jedynie na $, a to juz niedobrze. Liczysz na to ze przy malym wysilku pracy przebrniesz ta zawodowke, trafisz do warsztatu i bedziesz nie wiadomo ile zarabiac. slabych mechanikow po zawodowce jest multum, zarabiaja po 800zl. kuszaca perspektywa, no nie?
Ci co sie ksztalca, motoryzacja to ich zycie, czesto sa po studiach z tym zwiazanych zarabiaja nawet 5x tyle. a gdy otworza wlasny warsztat, ktory zdobedzie renome... to juz inna bajka.

"Musisz odpowiedzieć sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie. Co lubisz robić? A potem zacznij to robić."

10 Lut 2011, 23:47

no właśnie ja chce to robic ... lubie motoryzacje i praktycznie tylko to , głowilem sie przez prawie cały rok i nadal sie głowie chcialem być mechanikiem i nadal nim chce być bo niewidzę bardziej interesującej pracy dla mnie a chce robic to co mnie interesuje (i chyba to jest najwarzniejsze) . Moj plan jest bardziej wydlużony zaczyna sie od zawodowki przez technikuj no i jakies studium. A po zatym mysle ze w zawodowce sie bardziej naucze praktycznych rzeczy nisz w technikum . A mam jeszcze takie małe pytanko czy wykształcenie zawodowe ma coś wspólnego jakbym chciał otworzyć warsztat , firme ?

10 Lut 2011, 23:53

Lester napisał(a): A mam jeszcze takie małe pytanko czy wykształcenie zawodowe ma coś wspólnego jakbym chciał otworzyć warsztat , firme ?

nie.

lepiej technikum, potem studia. i praca w DOBRYCH warsztatach. jak sie jest dobrym, na wszystkim mozna zarobic

powodzenia

11 Lut 2011, 00:12

ja was rozumiem że lepiej technikum no ale ja mam problemy teraz z tą nową podstawą programową i mi źle w gimn. idzie a co topiero by bylo w technikum xd . A pozatym tata by mi mugł załatwić praktyki w bardzo dobrym warsztacie .

07 Mar 2011, 21:05

Ogólnie to jestem w technikum na kierunku mechanik samochodowy, i praktyki załatwiane przez szkołe to jest po prostu śmiech... Cały czas ćwiczenia na maluchach polonezach czasami grzebnie sie coś w jakimś seicento punto... Ale to jest max... A co będzie wtedy gdy pójdziemy do warsztatu i przyjedzie np. Citroen C5

Ogólnie to planuje tylko egzamin zawodowy i mature napisać. Chociaż ostatnio słyszałem że zawodowy w tym kierunku zdaje max 15% zdających...

Na studia moim zdaniem nie ma sensu iść.. stracony czas nadal trzeba sie uczyć a można by już pracować. Myśle że jak ktoś jest obrotny i kreatywny to sie w życiu jakoś ustawi i znajdzie dobrą prace trzeba mieć chęci

A takto to przyszłość widze tak: Mechanik lub budowa lub praca w magazynie lub kierowca lub handel(taniej kupie drożej sprzedam i biznes sie kręci) lub wyspy (zmywak, budowa itp i ogólnie wtedy wychodzi jakieś luzem 30zł za godzine (zależy gdzie) lecz to prace bardziej sezonowe. Na wakacje 2-3 miesiące w roku..)

07 Mar 2011, 23:19

Pozdrawiam kolege z Jaworzna

a co do tematu to niewiem do jakiej szkoły chodzisz ale na przykład w Sosnowcu na mechanice na warsztacie mają te same auta (Polonezy,maluchy itp.) a szkoła jest jedną z lepszych pod kierunkiem mechanicznym w naszym rejonie.