
Byłem dzisiaj obejrzeć auto
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Auto od lipca 2011 w kraju. W listopadzie wymienione wszystkie filtry, olej i kompletny rorząd wraz z pompą wody.
Po sprawdzeniu miernikiem grubości lakieru wyszło tylko że maska 2 razy malowana (o czym właściciel mówił przez tel, wymieniony zderzak i jedna lampa) atak reszta auta wg miernika ok, spasowanie elementów organoleptycznie również ok.
Vagiem sprawdzałem też parametry (przepływka,turbina)-ok.Silnik nie kopci, nie dymi, pali na ciepło i na zimno od strzała. Po jeździe próbnej wrażenie pozytywne, ciągnie dobrze, biegi wchodzą precyzyjnie, nie ściąga.
Teraz to co mnie niepokoi:
- dymek z pod koka wlewu oleju i po wyciągnięciu bagnetu (choć podobno ten typ tak ma)
-nieudokumentowany przebieg 167000km(sprzedający-osoba prywatna ma tylko <niby> kartę pojazdu i dowód rejestracyjny) Może i na ten rok wiarygodny ale gałka zmiany biegów zużyta (czy to normalne przy takim przebiegu?) a kierownica obszyta skóra co wszystko widać nawet na jednym ze zdjęć. Po tapicerce i boczkch nie widac jakiś wielkich śladów zużycia.
Jak sądzicie czy warto pchać się w kupowanie tego auta

Bo chciałbym (choć nie wiem czy jest sens) a właściciel się zgodził, podjechać na stację diagnostyczną sprawdzić geometrie, zawiedzenie, hamulce, może ciśnienie w cylindrach i nie wiem co jeszcze (doradźcie ewentualnie)
Z góry dzięki za porady, opinie pomoc.