05 Sie 2010, 16:39
W sklepach są specjalne preperaty do mycia silnika. Psikasz silnik, czekasz chwilę i spłukujesz obficie wodą. Ale jest to dobre dla Fiatów 125, 126, starszych modeli Polonezów i prostych, starych diesli. Czyli jest to dobre dla samochodów z silnikami, w których nie ma elektroniki. A jeżeli pod maską jest silnik z różnymi czujnikami i całą elektroniką, to każdy wie, jak reaguje elektronika z wodą. Żeby umyć taki silnik, trzeba zdemontować całą elektronikę i dobrze zabezpieczyć to, czego zdemontować się nie da ( np. przewody ze skrzynki bezpieczników ( wiele samochodów ma je pod maską ), czujniki ( np. położenia wału żeby na nowo go nie ustawiać ) itd. W niektórych samochodach pod maską jest też komputer sterujący silnikiem. Jego też trzeba wyjąć i dobrze zabezpieczyć gniazda przed wodą.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
