Daewoo Lanos brak mocy, przygasanie, nierowne obroty

Cześc Wam. Walcze ze swoim Lanosem juz sporo czasu i mam wrażenie, że zrobilem już wszystko. Ale.. może coś mi jeszcze podsuniecie.
Lanos 1.5 16 V lpg sekwencja.
Problem polega na tym, że od kilku lat z niewyjaśnionymi, okresowymi przerwami, samochód po nocnym postoju (po pierwszym odpaleniu) nie ma w ogóle mocy(oczywiscie mowa o benzynie- gaz czeka na swoje 35 stopni). Odpala ' od strzała' chodzi ładnie na ssaniu, ale jak jak tylko dodam gazu by ruszyc to silnik dostaje czkawy, samochód robi kangura. Jeśli nie dodam gazu i rusze puszczając tylko sprzęgło to silnik zachowuje się zupelnie normalnie i samochód sie toczy. Co ciekawe 'gazując' na postoju na luzie silnik normalnie wkreca się na obroty. Problem pojawia się podczas ruchu. Kiedy po tym toczeniu sie, bez dodawania gazu, zechce jednak przyspieszyć to wciśnięcie gazu powoduje baardzo powolne wchodzenie w obroty samochód niemal się zatrzymuje ale jak tylko przekroczy bariere 1500-1700rpm odzyskuje siłe i problem ustępuje. Metodą na ominięcie tego mulenia jest tzw strzał ze sprzęgła. Bardzo rzadko przy tym muleniu slysze delikatne strzały w tłumiku(w 90% przypadków nie zdarza się to). Dodatkowo kolejnym objawem jest przygasanie silnika przy wcisnieciu sprzegla(I na benzynie i na gazie na ciepłym i na zimnym- choć na lpg o wiele gorzej). Obroty nurkują do 200-300 rpm zatrzęsie i powraca na te +- 800rpm. Wolne obroty są troche nie równe. Nie skaczą ale czuć delikatne wibracje na fotelu czy kierownicy, na obrotomierzu też jest to zauważalne.
I teraz co zrobiłem by to wyeliminować.
Wymienione
Świece ( testowane rózne : iskry, denso, ngk)
Kable wn ( testowane różne: bosch, sentech, janmor, 'oryginały')
Cewka (oryginalna używka do testu)
Sonda lambda ('oryginał')
Czujnik temperatury silnika
Czujnik teperatury powietrza zasysanego
Czujnik cisnienia bezwglednego MAP sensor
Czujnik położenia wału (oryginalna używka do testu)
Filtr powietrza
Filtr paliwa
Regulator ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej
4 używane wtryskiwacze benzynowe do testu
wszystkie węzyki podciśnienia
katalizator usuniety wstawiona wydmuszka
silniczek krokowy nowy
przepustnica dokładnie wyczyszczona
potencjometr TPS sprawdzony miernikiem (wartości zmieniają się miarowo)
cały układ wydechowy nowy (pomijając kolektor)
zaślepiony EGR
Nowa wiązka wtryskiwaczy benzynowych
przelutowane wszystkie łączenia blaszkowe/ściskowe na wiązce silnika
jeżdzone oczywiscie bez gazu dla testów
ECU nie pokazuje żadnych błedów
wielokrotnie resetowany ECU
cały układ dolotowy sprawdzony ( psikałem wszędzie gdzie się da plakiem zero różnic w zachowaniu silnika)
wlewałem różne uszlachetniacze do benzyny ostatnio zalałem nawet jakąs najdroższą benzyne na shellu do pełna.
Uszczelka pod głowicą też powinna być sprawna. Ani nie kopci, nie ubywa płynu ani nie przybywa oleju, majonezu brak.
Pompe paliwa wykluczam bo samochód nie ma żadnych problemów z przyspieszaniem choćby do 'odciny'
Strzały w wydech sugerują przelanie, nie mam tylko pomysłu co je może powodować.
Może sam ECU? Może błędne sygnały spowodowane jakimiś uszkodzeniami wiązki pomiędzy czujnikami a ECU?
Do mechanika nie pojade bo ... postawiłem sobie juz za zyciowy cel żeby to naprawić samodzielnie ;D
Pozdrawiam i czekam na rady

A co z ciśnieniem paliwa? Sprawdzałeś?
Do tego ewentualny pomiar ciśnienia sprężania i dokładne sprawdzenie, czy pali na wszystkie cylindry i czy wszystkie świece są suche. Być może na jednym z cylindrów jest coś nie tak np. zanika iskra np. z powodu słabego styku bądz uszkodzonego przewodu albo złącza. To samo tyczy się wszystkich czujników - powymieniałeś na nowe, ale nie sprawdziłeś na kompie, jak one pracują.

Dzięki za zainteresowanie tematem
Ciśnienia paliwa nie sprawdzałem, ale śmiem twierdzić, że jest prawidłowe bo oprócz tego porannego odpalenia nie ma żadnych problemów z mocą . Samochód na benzynie bez szarpania skoków i prychań może się rozpędzać do katalogowej a nawet wyższej niż katalogowej predkości maksymalnej. Myśle, że niewydajność pompy nie objawiałaby się tylko przez 20-30 sek tylko z rana.
Spręzanie też nie sprawdzane rzeczywiście mogłoby to się utożsamiać z nierownymi obrotami ale samochód świetnie się zbiera, nie kopci , nie pali w ogóle oleju. Sprawdzałem nawet, że setkę osiąga dalej w katalogowym czasie. Nie mam podstaw by sądzić, że silnik jest wysłużony..
A przypomne, że usterka pojawia się i znika. Teraz jest z 2-3 miesiące jak objawia się te mulenie codziennie , ale jeszcze przed tymi 2-3 miesiącami byo ponad pół roku spokoju. Dlatego zmierzałbym raczej ku jakiś uszkodzeniach wiązki albo ecu...
Aha ! Świece przy wymianach zawsze kolor kawa z mlekiem tudzież kakao i suche

A ile jest na liczniku przejechanych kilometrów i czy masz to autko od nowości?

autko mam od 4 lat przebieg aktualny 247 tyś
Moge twierdzic ze przebieg jest prawdziwy bo zaraz po kupnie miałem akcje pod tytułem zerwany klin wału korbowego. Była wymiana wału, silnik wyszedł na stoł i był rozbierany jego dół. Można było wtedy zauważyć, że jest sprzegło z 1 montażu no i stan choćby panewek. Miał wtedy 130 tys i jego bebechy na to wskazywały.

Mam bardzo podobnie z nubira 1.6 wejdz i zobacz niestety podobnie jak u Ciebie kończą mi sie pomysły ..

W Twoim temacie tak samo mamy tylko: "raz na kilka dni przy uruchomieniu i podjechaniu kilku metrów brak reakcji na gaz ( dławienie ) po czym po kilku sekundach załapuje i jedzie"
Nie wiem czy Twoj silnik to ten sam co u mnie. Na pewno podobny ale wiemy już na pewno, że nie masz złącza aldl jak u mnie, 2 sondy i za pewne czujnik spalania stukowego.
Ja dodam, że jak tylko napisałem ten temat to lanos przestał rano mulić po 2-3 miesiącach... Są 3 opcje: zmiana temperatur na bardziej jesienne, losowość, lub lanos podsłuchuje i odpuszcza kiedy zaczynam już pytać po internecie... jeśli 3cia opcja będzie się powtarzać to udam sie do psychiatry