Jeśli oszczędność to chyba benzyna + lpg.
Diesel
+ tylko jedno paliwo
+ jeśli niema usterki, to jeździ się za tzw. psi grosz
+ diesel (większa kompresja) = większa wydajność silnika, przy stosunkowo niskim spalaniu jest spory moment obrotowy, osiągi bardzo sympatyczne
- w razie usterki (turbina, pompa wtryskowa, wtryski, koło dwumasowe etc) nie jest to mały koszt
- krótkie przebiegi wykończą wszystko (patrz wyżej)
Benzyna + LPG
+ cicha BENZYNA, czyli brak tzw "bociana"
+ Jak to benzyna, w razie usterki serwisowanie raczej za "psi grosz"
+ nawet mając 200 km, jazda jest tania jak barszcz
- dwa paliwa na utrzymaniu, w tym wypadku wszystko x 2. Reduktor + pompa paliwa, wtryski x 2 itd. Jeśli skończy się jedno źródło zasilania, i za chwilę drugie to będzie konieczność naprawienia jednego lub obu.
- Odpalanie + zawsze trzeba mieć w baku PB
Na ogół. Wydaje mi się, że jednak benzyna pomimo dwóch źródeł zasilania silników (PB + LPG) będzie o wiele mniej awaryjne niżeli Diesel, a i w razie naprawy benzyny pozostanie kaska w portfelu, kiedy diesel w razie naprawy wyczyści elegancko portfel i jeszcze zabraknie
jak mi coś przyjdzie jeszcze do głowy to napiszę.