Dla rodziny 2+2 do 25 tys.

21 Sie 2014, 22:59

Witam,
po trzech latach wracam na forum w związku z drugim potomkiem w drodze. Potrzebne większe auto. I sprawa wygląda tak: budżet ok. 25 tys. zł - choć naturalnie, im mniej tym lepiej.
Moje typy: nie mam takich. Ważne, żeby spalanie nie było jak w czołgu, wymiana głupiego filtra nie kosztowała jak za zboże itp, żeby nie było to auto starsze niż 10-12 lat (im młodsze, tym lepiej).
Żona mówi, że podobają jej się SUVy - jest coś ciekawego/ekonomicznego w moim zasięgu? Jak wyglądają koszty eksploatacji?

I przy okazji:
1. oglądając ogłoszenia, widzę, że są w zasięgu Mercedesy C-Klasa z ok. 2002-2004 roku. To jakieś pułapki?
2. gdzieś z tyły głowy chodzi Subaru Forester - pewnie II generacji. Podobna sprawa: jak koszty eksploatacji?

I że nie jestem wymagającym "klientem", niech świadczy, że od trzech lat jeżdżę Fordem Fusionem i sobie chwalę (z wyjątkiem blachy; pojawia się rdza). Tanio, ekonomicznie, nie szarżuję na drogach itp.

Coś poradzicie?
wlodarinho
Nowicjusz
 
Posty: 35
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 01 01 1997
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Ford Fusion
Silnik: 1,4
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

22 Sie 2014, 07:45

Ja proponuje Opla Zafire jak cenisz wygodę i przestrzeń w aucie. Silnik 1.8 benzynowy + lpg tanio i dobrze. Spalanie średnie okolice 10litrów lpg.
Suvy są drogie w utrzymaniu, zerknij chociaż na ceny opon.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

22 Sie 2014, 09:37

wlodarinho napisał(a): żeby nie było to auto starsze niż 10-12 lat (im młodsze, tym lepiej).
Rocznikiem się nie jeździ.
A Suvy w ogóle bym odpuścił.. Idąc tropem Zafiry to może wersja A OPC?
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

22 Sie 2014, 10:24

Po co mu OPC jak Fusionem jeździł i wystarczało. OPC pali dużo, ma turbinę i nie każdy mechanik i gazownik prawidłowo ogarnie ten silnik.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

22 Sie 2014, 11:41

wlodarinho napisał(a):widzę, że są w zasięgu Mercedesy C-Klasa z ok. 2002-2004 roku. To jakieś pułapki?


wlodarinho napisał(a):wymiana głupiego filtra nie kosztowała jak za zboże itp


Ceny ogólnie takie są, pułapką może być historia takiego auta, nie wiadomo czy niedawno nie stało w Niemczech po dach w wodzie albo na dachu...
Prawdziwe koszty mogą zacząć się później, parafrazując znane przysłowie - "nie problem kupić Mercedesa, problem go później utrzymać" :)
Pół biedy jeśli usterkę da się naprawić w normalnym warsztacie, na zamiennikach (które też najtańsze nie są). Zresztą jakość takiej usługi może być wątpliwa i dołoży kolejne koszty, a ja nie wierzę w internetowe historie o naprawianiu Merców po stodołach i jak później pięknie chodzą...
Gorzej jeśli będziesz zmuszony jechać do ASO z jakąś awarią, z którą nigdzie indziej sobie nie poradzą - w pierwszy rok czy dwa możesz tam zostawić równowartość połowy auta. Nie mówiąc już o sytuacji typu konieczność wymiany automatu... Poniekąd znam to dość blisko, ojciec ma MLa, serwisuje w ASO po "znajomości" (tzn poprzednie auto u nich kupił i jeździ tam od paru lat) i jak słyszę ceny za cokolwiek to ciężko nie zastanawiać się nad sensem takiego zakupu.
No ale coś za coś, a szkoda też tracić życia na odmawianie sobie wszystkiego co nie jest racjonalne, tym tropem zamiast jeździć autem można skończyć w autobusie bo najtaniej :) Marki typu Alfa Romeo też są dla ludzi, w krainie biedronki przydałoby się ich trochę na drogach dla kolorytu, a nie w kółko te same nudne szwabskie dupowozy ...
Dobra bo zszedłem z tematu :) W sytuacji z powiększającą się rodziną i związanymi wydatkami nad takim Mercem na pewno trzeba się dobrze zastanowić.



Ponieważ nigdy się tu taka propozycja nie pojawi, to ja zapytam - może Toledo III?
Jedyny minus to Tobie czy żonie się nie koniecznie musi spodobać :) Ale właśnie dzięki "kontrowersyjnemu" wyglądowi jest mało popularne i bardzo atrakcyjne cenowo. Zresztą wcale nie wygląda tak źle, z zadbanym lakierem i na ładnych felgach może się podobać, na pewno jest ciekawsze i nie wygląda gorzej niż jakieś rodzinne kanciaki.
A za ten wygląd właśnie ma mnóstwo miejsca w środku i bardzo duży bagażnik. Jest wygodne, bezpieczne, całkiem nowoczesne i dobrze wyposażone. Ma świetne opinie na temat niskiej awaryjności. A nawet jakby co to dzięki pokrewieństwu z Golfem i Octavią nie ma problemów z częściami, ani z kosztami napraw. Podobnie też jeśli nie było bite to nie ma prawa rdzewieć.

Za około 20 tys możesz spokojnie kupić rocznik 2005-2006. Albo 1.9 TDI (tylko wiadomo że tu trzeba uważać na przebiegi), albo 1.6 benzynę i od razu jeszcze założyć dobrą instalację LPG (optymalnie 1.8 ale ciężko o nie na rynku, 2.0 więcej pali a do gazu się nie nadaje).
Osiągów w nich nie ma żadnych, no ale do jazdy z dziećmi z tyłu to nie ma chyba znaczenia.

W sumie zostaje koło 5 tys w ręce i wygodne, ekonomiczne auto, względnie nowe i nowocześniejsze w porównaniu do większości konkurentów w tych cenach. O ile wygląd nie jest decydującym kryterium to na pewno warto wziąć pod uwagę.
krzycho
Początkujący
 
Posty: 107
Prawo jazdy: 0- 0-2002
Auto: Peugeot 207
Silnik: 1.4 16V
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2010

22 Sie 2014, 20:34

Dzięki za odpowiedź. Już wiem, że na "okularnika" poczekam, jak wygram w totka (pójdę do salonu ;)).
A Seaty - faktycznie ciekawa opcja. Przeglądam Toledo III, wyglądają interesująco. Podpowiedz jeszcze jeśli możesz, na co przy nich zwracać uwagę. I co myślisz o Altea?
wlodarinho
Nowicjusz
 
Posty: 35
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 01 01 1997
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Ford Fusion
Silnik: 1,4
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dlaczego warto rozważyć kupno samochodu elektrycznego?
    Zainteresowanie samochodami elektrycznymi stale rośnie i nie wygląda na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Powody tego stanu rzeczy są różne, ale z pewnością najważniejsze są dwa – znaczące zmiany ...

22 Sie 2014, 20:40

I z rozpędu:
[link do oferty na Allegro wygasł]

przebieg coś podejrzanie mały...
wlodarinho
Nowicjusz
 
Posty: 35
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 01 01 1997
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Ford Fusion
Silnik: 1,4
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

22 Sie 2014, 21:46

1.6 by VAG nadaje się do polo a nie byków typu toledo, Altea bo raz rozpędzenie zajmie mu pół godziny, dwa cholendarnie duzo pali.
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

22 Sie 2014, 23:09

Godzinę... W końcu w aucie rodzinnym nie ma nic ważniejszego niż start spod świateł.

Osiągi i spalanie ma bardzo podobne jak choćby wspominana wyżej Zafira, i tak jak tam jest trafnie napisane, po co lepsze jeśli Fusion wystarczył.
Zresztą zawsze można się przejechać i samemu ocenić, jak nie będzie pasowało to szukać czegoś innego, przymusu tu nie ma.
A na problem tego niby horrendalnego spalania jest proste rozwiązanie w postaci LPG (zakładając na tyle duże przebiegi żeby się opłacało), podobnie zresztą znów jak we wspomnianej Zafirze, którego jak pisałem instalacja nie będzie problemem w podanym budżecie.
Zawsze też zostaje 1.9 TDI...


wlodarinho napisał(a):Podpowiedz jeszcze jeśli możesz, na co przy nich zwracać uwagę. I co myślisz o Altea?


Na nic chyba szczególnego. Jak we wszystkim, ogólny stan wizualny i techniczny - jak się jedzie, czy całe wyposażenie działa, no i oczywiście czy nie ma rdzy i czy nie śmierdzi grzybem :) Jak będzie wszystko ok w wybranym egzemplarzu to przed ostateczną decyzją sprawdzić dla pewności w ASO i właściwie tyle.

Altea jest niemal identyczna tylko krótsza. Ponoć wyraźnie bardziej awaryjna (nie mam pojęcia), ale dla samego większego bagażnika z przeznaczeniem rodzinnym wybrałbym Toledo.

wlodarinho napisał(a):http://allegro.pl/seat-1-6-102k-m-klima ... 10160.html

przebieg coś podejrzanie mały...


Tak mały, że aż wiarygodny, musiałby być wyjątkowo perfidny handlarz żeby 9-letnie auto skręcić do 42 tys :)
I wybitnie uzdolniony żeby tak odpicować, faktycznie wygląda jakby niedawno wyszło z salonu.

Ale to niech już lepiej oceniają lokalni spece od odcieni lakieru, na moje oko to musi być szczyt druciarstwa żebym cokolwiek po zdjęciach poznał.

No i tu koszty z ew instalacją gazu będą wyższe niż budżet.
krzycho
Początkujący
 
Posty: 107
Prawo jazdy: 0- 0-2002
Auto: Peugeot 207
Silnik: 1.4 16V
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2010

23 Sie 2014, 08:19

Altea, Toledo jak juz tylko z 1.9TDI, ale to i tak wybieranie mniejszego zła bo benzynowy 1.6 to bieda jakich mało. Nijak się to ma do 1.8 z Zafiry.
Niestety VAG sie nie popisał z silnikami. 1.9TDI w wersji 105KM ma kilka bolączek nie jest to udany silnik jak wcześniejsze wersje. Tutaj mamy pompo wtryski, dwumas, zmienne turbo i w silniku BXE problem z panewkami, które są normą po pewnym czasie.
Przebiegi tych aut z dieslami pod maską to ponad 250tys km wiec pora na remonty...
1.6 tylko z LPG bo spalanie spore, a osiągi takie, ze jak upchasz rodzinke nawet tira bezpiecznie nie wyprzedzisz...
Zobacz jeszcze Mazde 5 i Honde FRV. W przypadku Mazdy najlepsze benzyniaki w przypadku Hondy wszystkie silniki sa udane.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

23 Sie 2014, 10:27

krzycho napisał(a):Osiągi i spalanie ma bardzo podobne jak choćby wspominana wyżej Zafira

Chyba sobie jaja robisz. Golf ma 15 s do setki więc to będzie miało z 18, a jak załadowane to strach pomyśleć. I tu chodzi o bezpieczne wyprzedzanie itd.. Na pewno będzie w 100% gorszy niż Fusion. Spalanie w Golfie to 10-12l w mieście to ten ile ma 14?
krzycho napisał(a):Tak mały, że aż wiarygodny, musiałby być wyjątkowo perfidny handlarz żeby 9-letnie auto skręcić do 42 tys
Po prostu tym złomem nikt nie chciał jeździć bo by nie wyrobił na paliwo.
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

23 Sie 2014, 13:53

Na pewno tak. A te wszystkie pozostałe z przebiegami po 150-200 tys to handlarze kręcili do góry.

Już ktoś pisał o placu pod domem do testów zderzeniowych, a tu jeszcze widzę zamknięte lotnisko do własnoręcznego sprawdzania dokładnych osiągów i spalania, plus oczywiście wszystkie możliwe auta w każdej wersji silnikowej. Prawie jak Clarkson... No i to nazywanie co drugiego auta złomem, w sumie przy takiej kolekcji Maseratti i Aston Martinów to rzeczywiście same złomy.
Nie no, szkoda czasu....



noisy napisał(a):Zobacz jeszcze Mazde 5 i Honde FRV.


Też wydają się ciekawe auta i na pewno warte uwagi.

Niestety idealnych nie ma i w każdym trzeba iść na jakiś kompromis, zwłaszcza mając konkretne wymagania i względnie ograniczony budżet.
Jedno będzie starsze i słabiej wyposażone, inne bardziej awaryjne, trzecie będzie podatne na rdze, a jeszcze czwarte może nie mieć żadnych większych wad, ale przez to będzie bardzo popularne i znalezienie dobrego egzemplarza może graniczyć z cudem (bez konkretów na myśli, po prostu tak zawsze jest).

W tych przedziałach cenowych Toledo na pewno jest jedną z lepiej wyposażonych, wygodniejszych, bezpieczniejszych i tańszych w utrzymaniu opcji. Kompromisem są niestety żadne osiągi i nienajmniejsze spalanie (o czym od razu pisałem, choć czy ta 1s z kawałkiem do 100 wzg Zafiry to taka tragedia, a spalanie na papierze ma nawet mniejsze... na papierze, ja niestety nie mam lotniska pod domem do testów :)).
W aucie rodzinnym wydaje mi się, że takie plusy przebijają wady, no ale autor wątku może mieć inne zdanie. Najlepiej samemu sprawdzić, byle mieć otwarte spojrzenie a nie z góry skreślać bo "złom". Ja przecież tego auta nie sprzedaje i nie próbuję tu wciskać, jak się okaże że się nie podoba to są inne i można szukać aż się znajdzie coś jak najbliżej ideału pod siebie.

Tyle w temacie i o Toledo.
krzycho
Początkujący
 
Posty: 107
Prawo jazdy: 0- 0-2002
Auto: Peugeot 207
Silnik: 1.4 16V
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2010

23 Sie 2014, 14:45

krzycho napisał(a):Już ktoś pisał o placu pod domem do testów zderzeniowych, a tu jeszcze widzę zamknięte lotnisko do własnoręcznego sprawdzania dokładnych osiągów i spalania, plus oczywiście wszystkie możliwe auta w każdej wersji silnikowej. Prawie jak Clarkson... No i to nazywanie co drugiego auta złomem, w sumie przy takiej kolekcji Maseratti i Aston Martinów to rzeczywiście same złomy.
Nie no, szkoda czasu....
O czym Ty człowieku piszesz.. Żeby sprawdzić osiągi nie trzeba mieć lotniska ale Ty siedząc myślami w piaskownicy nie masz pojęcia o czym piszę.
krzycho napisał(a):W tych przedziałach cenowych Toledo na pewno jest jedną z lepiej wyposażonych, wygodniejszych, bezpieczniejszych i tańszych w utrzymaniu opcji

tańszych w utrzymaniu? Może części są tanie ale nie najtańsze, spalanie ma duże więc na samo paliwo idzie sporo hajsu.
krzycho napisał(a):choć czy ta 1s z kawałkiem do 100 wzg Zafiry to taka tragedia,

Nie da się tego czytać.. Zafira ma dużo mniej sekund do setki.. I mówię tu o praktyce a nie teoretyzowaniu siedząc przed monitorem.
krzycho napisał(a):na papierze ma nawet mniejsze... na papierze, ja niestety nie mam lotniska pod domem do testów ).

papierem to się można podetrzeć bo nie jest nic warty, liczy się praktyka i doświadczenie a nie wyniki z autocentrum. A do testów nie potrzeba lotniska.
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra