Dlaczego nie tuninguje się dieslów?

16 Sie 2011, 12:33

Witam wszystkich. Nurtuje mnie pytanie: dlaczego nie tuninguje się dieslów tak samo jak samochody benzynowe? Czemu np w szybkich i wściekłych, w wszelkiego rodzaju rajdach samochodowych nie widać żadnego diesla?
sloma13p1
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Seat Cordoba 1.9 TDI

16 Sie 2011, 14:25

Tuning diesla najczęściej kończy się na chipie. Oczywiście można założyć większe turbo itd.
Ale po co to robić? Skoro kupujesz diesla to chyba po to by się sprawnie poruszać i w miarę ekonomicznie. Po za tym z nowoczesnymi dieslami jest i tak już dużo problemów, a tuning mechaniczny to taka trochę droga zabawa... 1500km przejedziesz ok, a potem nagle auto stanie i okaże się, że tłoki się popaliły...
Po za tym wyobrażasz sobie np. dźwięk blow-off-a w dieslu... Ja jakoś nie bardzo.
BMW E60 530dA
Daro20VT
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1470
Miejscowość: Warszawa
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: BMW E60 530dA
Silnik: 3.0d
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2005

16 Sie 2011, 22:10

Witam!
A kto mówi, że się nie tuninguje??? Ja do swojego wsadziłem tzw box'a, obeszło się nawet bez wpisywania dedykowanej mapy, wystarczyła ta, która była "zawarta" w chipie. I przejechałem na razie ok 30 000km - odpukać - bez żadnej awarii... A silnik mam z tych "nowoczesnych" - common rail, 150KM fabrycznie z 2 litów pojemności. Faktem jest, że po takim tuningu trzeba dbać o silnik, tzn PILNOWAĆ, żeby nie piłować na niedogrzanym silniku, nie gasić niewystudzonej turbiny, kupować paliwo na sprawdzonych stacjach (chociaż o to raczej trudno :wink: ), pilnować terminów wymiany oleju i filtrów (a nawet wymieniać ciut wcześniej ?), a przede wszystkim odpuścić tuning w dieslach, które przejechały 200tyś km lub więcej, bo sięje tylko dobije... Myślę, że większość ludzi kupuje diesle, żeby było oszczędniej (do niedawna tak było), więc po co tuning? Wiele osób, kupujących nowe auta, kupi raczej benzynę, więc i tu chip/box odpada. Zostaje niewielka grupa ludzi, mających nowego diesla, któego można by było podrasować - tylko po co? Skoro kogoś stać na nowego, mocnego diesla, to raczej wybiera mocny silnik (w granicach 150-180KM), a jak ktoś chce oszczęności, to wybiera diesla ze 100-ma koniami - w żadnym przypadku tuning nie jest im potrzebny.
A z drugiej strony - spróbuj tuningować benzynę wolnossącą 8) To już musisz zmieniać wtryski, dolot, wylot, może turbinę wstawić? A to już kilka do kilkunastu tysi, nie każdego stać... To już łatwiej diesla tuningować.
sloma13p1 - pytasz, czemu w "szybkich i wściekłych" nie ma diesli? A w jakim kraju wyprodukowano ten film? hę? W USA bodajże! A na czym się jeździ w USA? BENZYNIE, bo za 3,75 litra (czyli galon) płacisz tam ok 2-3 $. To po co im diesle, skoro benzyna tak tania??? Chociaż podobno przez ten wzrost cen paliwa diesle się lepiej sprzedają w USA...

Ja w swój silnik wsadziłem box'a i jestem zadowolony, mam nadzieję, że będzie mi się nadal tak przyjemnie i bezawaryjnie jeździło. :twisted: Przyspieszenie w granicach 8 - 8,5 sek do 100km/h daje mi sporo możliwości, bo prędkości rzędu 180km/h i tak nie osiągam na codzień, ważniejsze jest sprawne zebranie się do wyprzedzania - tutaj mój tuning sprawuje się na medal 8) Znam też mechanika, który już niejednego diesla tuningował, więc się niestety nie mogę zgodzić z tezą, że diesli się nie tuninguje :wink:
Pozdrawiam!
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

17 Sie 2011, 22:32

tuningować można wszystko i 2 suwa i 4suwa i diesla i benzyne, wszystko zależy od przeznaczenia i możliwości finasowych
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

18 Sie 2011, 20:42

tak, zgadzam się ze wszystkim, tylko że na przykład mi jeździ się dużo lepiej stu konnym dieslem niż stu konną benzyną. O to mi chodzi.
sloma13p1
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Seat Cordoba 1.9 TDI

19 Sie 2011, 08:56

ale porównujesz podobne jednostki?? 100 konny wolnossący klekot i 100 konna wolnossąca benzyna?
bo porównywanie doładowanego silnika z silnikiem wolnossącym to trochę nie teges :mrgreen:
weź sobie porównaj podobnej konstrukcji silniki a nie podobne osiągi :wink:
przykłądowo 2 litrowe doładowane silniki benzynowy i diesla, mogą być z wtryskiem bezpośrednim, przejedź się jednym i drugim :mrgreen:
ale jak bardzo chcesz porównywać podbne osiągi proszę bardzo, mam doładowaną 2,0 litrówkę w benzynie (starą, na gaźniku, z LPG) moc w granicach 150 kucy i do tego doładowany diesel 2,0 z czipem moz w granicach 150-160 kucy i uwierz mi diesel to dychawiczny traktor, bez przyśpieszenia, do tego ma prawie 2000rpm mniej do wykorzystania do jazdy,a cóż doładowana bena ma o wiele większy moment obrotowy i odpycha się jak szalona ;)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jak sprawdzić / obliczyć ET felgi? - instrukcja
    Na rynku mamy bardzo dużo dostępnych felg zarówno aluminiowych jak i stalowych. Każda z nich powinna posiadać wytłoczone parametry montażowe w szczególności szerokość, średnicę i parametr osadzenia felgi ET. ...
    Koncepcyjne opony bez powietrza od Toyoty
    Toyota Motor Corporation pracuje nad pełnymi oponami, które mają obniżyć masę samochodów i poprawić osiągi. Opony pozbawione powietrza są opracowywane z myślą o autach elektrycznych i wodorowych. Toyota zaprezentowała ...

23 Sie 2011, 10:06

pocieszny napisał(a):mam doładowaną 2,0 litrówkę w benzynie (starą, na gaźniku, z LPG) moc w granicach 150 kucy i do tego doładowany diesel 2,0 z czipem moz w granicach 150-160 kucy i uwierz mi diesel to dychawiczny traktor, bez przyśpieszenia, do tego ma prawie 2000rpm mniej do wykorzystania do jazdy,a cóż doładowana bena ma o wiele większy moment obrotowy i odpycha się jak szalona


A możesz mi napisać jaki masz maksymalny moment obrotowy w tej benzynie??? I masę auta pustego? Bo coś mam mieszane uczucia co do tego przyspieszenia benzynki 150KM i diesla 150KM... Ja napiszę Ci moje dane techniczne i osiągi: diesel (common rail), moc fabryczna 150KM, masa auta pustego 1480kg, moment fabryczny 320Nm (w zakresie 1750 - 3500rpm, max 4500 rpm). Fabryczne dane przyspieszenia 0 -100km/h - 8,5sek. Po tuningu moment 370Nm, moc 170KM, przyspieszenie w granicach 8,0 sek. Nie wydaje mi się, żeby benzyna 150KM przy masie auta 1480kg dała takie osiagi... Miałem Lancera 1,8 benzyna wolnossąca 143KM, masa auta pustego 1200kg, przyspieszenie w granicach 10 sek... Tragedia przy wyprzedzaniu.
Tak jak piszesz, diesel ma wąski zakres momentu obrotowego- mój w granicach 1750 - 3500rpm, ale dzięki temu diesel zawsze będzie lepiej startował od 0 km/h, bo się lepiej zbiera i szybciej, bo w węższym zakresie obrotów. Benzyna go wyprzedzi przy większych prędkościach, powiedzmy od 80km/h, gdzie już brakuje mocy dieslowi i kończy się moment, trzeba zmienić bieg, a benzynka pociągnie do wyższych obrotów. Takie moje zdanie.
Jeśli ktoś z podkarpacia, chętnie stanę na prostej od 0 - 100km/h (oczywiście zamkniętej bez ruchu
:wink: ) z benzynką 150 - 170KM.
Wydaje mi się, że sama moc czy moment nie ma takiego znaczenia, jak STOSUNEK mocy do masy auta... u mnie jest 1,15 KM na każde 10 kg auta. Jeśli piszesz np o Hondzie S2000, która ma 150KM i masę ok 1100kg, to rzeczywiście będzie się lepiej zbierała niż diesel 150KM i masie 1500kg...
Myślę, że sloma13p1 pytał o sens tuningu diesla używanego, z jakimś większym przebiegiem i mocą 100KM, bo chyba takim jeździ (nie mylę się?) i że chodziło mu o chipa/box'a. W takim przypadku jeśli nie dbał o diesla, który ma do tego przebieg np 200tyś km, to tuning może wykończyć silnik/turbinę/sprzęgło/cokolwiek innego (pocieszny, Ty wiesz lepiej, co tam może paść, lepszy z Ciebie fachowiec ode mnie, ja się za bardzo nie znam...).
Myślę, że ideałem jest benzynka z turbinką/ kompresorem - chodzi mi o silniki TSI/TFSI :twisted: Jak będę zmieniał auto kiedyś, to będę właśnie polował na taki silniczek...
Pozdrawiam!

PS. Jeślichcemy porónać, to raczej auta w tej samej cenie, a nie czy doładowane, bo tym się raczej statystyczny Polak interesuje, a nie doładowaniem/wolnym ssaniem :wink:
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

23 Sie 2011, 10:28

dokłądnego wykresu hamowni obeznie nie mam, robiłem dawno po założeniu do auta,
gaźnikowe 2.0 16V doładowane kompresorem umiejscowionym za gaźnikiem, miał być maksymalnie duży moment obrotowy, co zresztą udało się bardzo dobrze, koni mech myło 147 przy 4500 a max moment był 370Nm przy 2200rpm czyli tak jak diesel w zasadzie, tylko zakres obrotów większy, i wkręca się o wiele szybciej
lata to w aucie o masie 1360 kg
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

23 Sie 2011, 10:54

No tak, w takim przypadku zgadzam się, że benzynka lepiej pociągnie do 100km/h, niż dieselek, bo i moment odpowiedni i moc w sam raz. No i masa auta mniejsza. Ja zakładałem, że benzynka będzie mieć moment ok 260-280 Nm przy tych 150KM, wtedy ta benzynka mojego dieselka nie przeskoczy do setki :wink: Przy czym należy też zauważyć różnicę w wykresie momentu obrotowego dieslów i benzynek - Diesel ma MAKSYMALNY moment od 1750rpm i ciągnie się on (maksymalny moment) do 3500rpm, przynajmniej u mnie. Natomiast benzynka wolnossąca ma przy 2000rpm, załóżmy ok 200Nm, przy 4000rpm ok 250Nm i maks moment dopiero przy tych 5-6tyś rpm, czyli moment rośnie dopiero w miarę obrotów w benzynie. Z tego względu benzynka musi się wkręcić, diesel nie - to jest różnica przy przyspieszaniu :mrgreen:
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

23 Sie 2011, 12:46

różnica w przyśpieszaniu taka że bena przyśpiesza do końca obrotów coraz bardziej a diesel w zasadzie ciągnie równo do 3500 a potem to już biegi trzeba zmieniać :mrgreen:
dlatego do 100 nawet o wiele słabsza bena powinna iść o wiele szybciej,
100km na godzinie dobra benzyna osiąga na 2 biegu :mrgreen:
3,2V6 w monciaku przy masie prawie 2 ton momencie 320Nm i mocy 177KM (dane jak wycjechała z fabryki bez gazy) przyśpiesza w granicach 7 sekund (dane realne ze metromierza) :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

23 Sie 2011, 13:12

No właśnie fakt, że w dieselku trzeba szybko "wajchować", żeby dojechąc do 100, ja dociagam na 3-ce - jedynka strasznie krótka, tylko żeby ruszyć auto, potem szybka 2-ka i 3-ka do 110 mi wystarczy. Nadal jednak - patrząc na dane fabryczne - uważam, że wolnossąca benzynka 150KM będzie słabiej przyspieszała niż diesel 150KM... Mitsubishi Lancer 1,8 143KM - 9,8 do setki; Audi A4 z silnikiem 1,8TFSI 160KM - 8,6 do setki, czyli tyle, ile mój diesel 150KM (8,5 do setki)...
Ale dyskusja czysto akademicka, zależy, jak i gdzie się wykorzystuje to przyspieszanie - ja potrzebuję go do wyprzedzenia ciężarówki lub dwóch na krótkim dystansie, zanim się rozpędzą :mrgreen:
A jeśli chodzi o dobre przyspieszanie - Mitsubishi Lancer Ralliart 2,0 240KM piszą że do setki ma 7,0, natomiast filmiki na youtubie są wyraźne - potrzebuje ok 5,5 sek do setki :mrgreen:
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

23 Sie 2011, 15:31

renault Clio szwagra, to nie tuningowana (prawie) wolnossąca benzyna 2.0, i serio żaden diesel się nie daje tak rozpędzić :mrgreen:
do 100 poniżej 5s kręci się do 9000 RPM pokaż mi diesla który to potrafi :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

23 Sie 2011, 16:09

Jeśli chodzi Ci o osiągi, to proszę bardzo:

http://www.autokrata.pl/artykul/najmocn ... wiata-3550

Mam nadzieję, że choć trochę zbliżyłem się do Twoich wymagań 8) :lol: Oczywiście wszystko na luzie, nie mam zamiaru nic udowadniać, ale chciałem pokazać, że diesle też mogą być fajne :D
Faktem jest, że samochody wyścigowe to tylko benzyna, diesel z założenia ma być oszczędny i wytrzymały - nic ponad to nie prezentuje. Ale miło wiedzieć, że są auta z mocnymi dieslami :twisted:
Pozdrawiam!

PS. chodzi Ci o Clio Gordini R.S.? Bo na stronie głównej Renault podają przyspieszenie w granicach 6,9 sek... To co ten Twój szwagier zrobił, że ma poniżej 5 sek przyspieszenie??? Podtlenek azotu wsadził? :twisted: :mrgreen:
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

25 Sie 2011, 07:31

zwykłą F1, na ostrych wałkach ze zmiennymi fazami rozrządu, prawie seryjna, ale to skrzynia jest nie seryjna :mrgreen:
a co do podanego diesla, cóż pokazujesz V12 z 2 turbinami, bezpośrednim wtryskiem, i schładzaniem powietrza doładowanego, tak fajny silnik :mrgreen: doładuj podobnie benzynową V12 to sprzęgła nie znajdziesz aby opanowało to coś :mrgreen:
prawda jest taka diesel jest o wiele gorszym paliwem i z samego tej przyczyny podobnie skomplementowana benzyna będzie zawsze mocniejsza :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

25 Sie 2011, 12:39

pocieszny napisał(a):prawda jest taka diesel jest o wiele gorszym paliwem i z samego tej przyczyny podobnie skomplementowana benzyna będzie zawsze mocniejsza


Tak, to prawda, diesel jest gorszym paliwem, ale za to znajdź benzynę, która przy 300KM będzie palić coś poniżej 10l/100km :mrgreen: Chociaż w kategoriach tuningu spalanie ma mniejsze znaczenie :wink: Ale akurat dla mnie liczyło się przede wszystkim spalanie, bo jeżdżę ok 35tyś km rocznie, chociaż przyjemność z jazdy też miała być :D
Ale może następne auto to będzie benzynka, najlepiej 200-konna? Bardzo mi się podoba Mitsu Lancer Ralliart 240KM... :twisted:
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM