25 Lut 2008, 20:14
Czerwone pole na obrotomierzu jest po to, zeby nie przekrecic silnika, tudziez nie przegrzac go. Najlepiej zmieniac (tak jak kolega wyzej wspominal) przed granica mocy maksymalnej. Potem najczesciej krzywa mocy sie zalamuje i samochod juz tak nie "ciagnie". W niezylowanych benzyniakach zwykle kres mocy przypada na jakies 2/3 do 3/4 obrotow, najlepiej wyczuc samemu, nie tylko kiedy jezdzimy bardzo dynamicznie (chociaz przy jezdzie umiarkowanej najczesciej wykorzystujemy max polowe zakresu obrotow, bo potem silnik zwykle jest duzo glosniejszy i mgoa pojawiac sie wibracje). W dieslach za sprawa duzego momentu obrotowego silnik ciagnie duzo mocniej "z dolu", wiec mozna sie pokusic o wczesniejsze zmienianie biegow niz w benzynie i silnika nie trzeba tak "krecic".