"Docieranie" nowego autka z salonu

29 Sty 2009, 16:59

Witam
Kupuje swoj pierszy samochodzik a ze z motoryzacji jestem zerem :) to wole Was sie zapytac.
Jak "docierac " nowy samochod i przez ile km? ( bo slyszalem ze jak za mocno sie po cisnie to zle a jak za malo to tez zle bo silnik bedzie zamulony)
Autko to Chevrolet Aveo.
Portal
Nowicjusz
 
Posty: 36
Miejscowość: Podlasie

29 Sty 2009, 18:17

To już nie te czasy, że trzeba było docierać silniki. Wsiadasz i jeździsz. Nawet jak sobie przyciśniesz kilka razy to nic Ci się nie stanie. Musiałbyś za każdym razem ruszać z piskiem opon i ciągnąć do odcięcia zapłonu na jedynce i robić tak za każdym razem
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

29 Sty 2009, 18:22

A ja radzę się stosować do instrukcji użytkowania samochodu.Musisz takową dostać wraz z zakupem auta.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

29 Sty 2009, 18:37

Teraz wiekszosc nowych aut wstepnie sa docierane juz na hamowni ale to wstepnie nigdy po kupieniu nowego samochodu nie sprawdzalbym jego maksymalnych osiagow. racja ze w instrukcji powinno byc napisane i wypadaloby sie zastosowac do tego.
dawidbn
Zaawansowany
 
Posty: 777
Miejscowość: Koszalin

29 Sty 2009, 18:39

w instrukcji mam napisane :

Kod: Zaznacz wszystko
[Aby wyświetlić zawartość tego pola musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


Ale do ilu km, co to jest calkowicie otwarta przepustnica ?
Portal
Nowicjusz
 
Posty: 36
Miejscowość: Podlasie

29 Sty 2009, 18:50

Skoro pisze kilkaset,to najbezpieczniej jest do 1000 km.To niewiele.Całkowicie otwarta przepustnica,to nic innego jak pedał gazu wciśnięty do oporu.Czyli nie masz ruszać z piskiem opon,rozpędzać się do maxymalnej prędkości itd.
A jeszcze tak z innej beczki - poczytaj na naszym forum o nowych samochodach z salonu - na co nalezy zwracać uwagę,ponieważ może okazać się,że autko kupione w salonie może być już malowane albo po naprawach blacharskich,o których nie wie producent...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Glikometr - tester płynu chłodniczego - instrukcja
    Cześć, pokażę Wam jak działa glikometr przyrząd którym możemy przetestować temperaturę wrzenia i przemarzania płynu chłodniczego który znajduje się w układzie chłodzenia samochodu. Dlaczego warto kontrolować ...

29 Sty 2009, 18:50

Przez pierwsze kilkaset kilometrow czyli docieraj gdzies 600-700 km calkowicie otwarta przepustnica to gaz wcisniety do dechy na maxa. tak jak pisze Unikaj ruszania z gazem do dechy, przed ruszeniem uruchom silnik i pozwol mu pracowac na biegu jalowym czyli odpal i pozwol mu chwile pochodzic bez dodawania gazu, Nie jezdzij na wysokich biegach typu 4,5 jadac 40 km/h na kazdym biegu utrzymuj obroty okolo 2,5-3 tys i bedzie dobrze a nie na 4 np 1500 zeby go zamulac.
dawidbn
Zaawansowany
 
Posty: 777
Miejscowość: Koszalin

29 Sty 2009, 20:48

Ja docierałem swojego Passka do 1500km jeżdżąc po mieście, wsi ... na niskich obrotach ... dopiero powyżej 1.5tys km sprawdzałem jego osiągi ;] mam nadzieję, że dobrze go dotarłem :) obecnie ma już 15tys. km. jest już po dotarciu :)
BRIAN842
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 596
Miejscowość: Kraków

29 Sty 2009, 23:33

U mnie w instrukcji dla Renault dci napisano "pierwszy tyś km nie przekraczać 2,5 tyś obrotów". Z tego co pamiętam bo czytałem ją dawno temu.
Poranek
Początkujący
 
Posty: 72
Miejscowość: Turek/Bydgoszcz

30 Sty 2009, 00:21

Ale diesle najczęściej mają inną skalę;)
A co do docierania to jeździć spokojnie, bez żadnych szaleństw i jakoś minie ten 1000km(przynajmniej ja tyle docierałem) ;)
Zresztą jak nówka samochodzik, to aż się nie chce go katować- ja z ciężkim sercem wyprzedzając dochodziłem do 3,5k obrotów... :roll: a także pamiętam pierwszą dziurę<jak>, której nie zdołałem ominąć i wjechałem w nią z prędkościa 20km/h :P
eaxene
Aktywny
 
Posty: 485
Miejscowość: Toruń