Rywalizacja w klasie drugiej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski (RSMP) od początku sezonu trzymała w wielkim napięciu. Jednym z zespołów biorących udział w walce była ŠKODA Polska Motorsport, Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. W środowisku krążyły głosy, że Marczyk to ogromny talent i wielka nadzieja polskich rajdów. Ostatecznych wyników poszczególnych zawodów nie spodziewał się jednak chyba nikt. Sezon 2018 od początku zapowiadał się interesująco. Pierwsze obliczenia wskazywały, że w najwyższej klasie możemy zobaczyć nawet dziesięć samochodów klasy R5. Swój akces zgłosiła prawie cała polska czołówka, a udział w RSMP zapowiadali także Litwini, Benediktas Vanagas i Dominikas Butvilas. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk wymieniani byli zaraz obok Dariusza Polońskiego i Łukasza Sitka oraz Łukasza Byśkiniewicza i Macieja Wisławskiego. Dla wszystkich duetów sezon 2018 oznaczał debiut w samochodach R5.
Na otwierającym zmagania Rajdzie Świdnickim-Krause Marczyk na żadnym odcinku specjalnym nie zajął miejsca niższego niż czwarte, przy czym na większości prób był drugi. Załodze zespołu ŠKODA Polska Motorsport szczególnie do gustu przypadł oes Walim – Zagórze. Tam podczas trzeciego przejazdu „Miko” był bezkonkurencyjny, co oznaczało pierwsze zwycięstwo oesowe w nowym samochodzie. W okolicach walimskich patelni najlepszy był Grzegorz Grzyb, ale trzecie miejsce Mikołaja i Szymona, z niewielką stratą, napełniło serca kibiców nadzieją.
Na kultowych oesach Rajdu Dolnośląskiego "Miko" również nie schodził poniżej czwartego miejsca. O ile przy okazji imprezy w Świdnicy nie wiedzieliśmy, jak zaprezentuje się załoga ŠKODA Polska Motorsport, to już w Dusznikach-Zdroju mieliśmy ich za poważnych kandydatów do podium. Szybko okazało się także, że zwycięstwo na Power Stage’u Rajdu Świdnickiego-Krause nie było przypadkiem. Marczyk i Gospodarczyk wygrali bowiem pierwszego dnia Rajdu Dolnośląskiego aż trzy próby i na koniec dnia zajmowali drugie miejsce ze stratą dającą szansę na zwycięstwo. Drugiego dnia, na liczącej 8,3 km próbie Rogówek polska załoga ŠKODY wypadła z drogi i uszkodziła samochód, a Grzegorz Grzyb i Jakub Brzeziński zyskali przewagę 28 punktów.
Na Rajd Nadwiślański duet ŠKODY przyjechał z nowymi nadziejami i wielkim ładunkiem energetycznym, który szybko udało się przekuć na doskonałe wyniki. Załoga Marczyk/Gospodarczyk była czwarta na otwierającym zmagania oesie Puławy, a następnie na zmianę zajmowała pozycje drugą i trzecią.
Wydaje się, że najtrudniejszym momentem sezonu był Rajd Śląska. Tam Marczyk stosunkowo najlepiej znał trasy rajdu i w doskonały sposób potrafił to wykorzystywać. Na pierwszych siedmiu oesach „Miko” wygrywał aż czterokrotnie, za każdym razem będąc w pierwszej trójce. Kierowca ŠKODY jechał pewnie i prowadził w rajdzie z dosyć sporą przewagą. Niestety, wszystko zmieniło się na przedostatnim oesie rajdu. Chybie przyniosły niespodziewane problemy techniczne i awarię, która sprawiła, że załoga nie mogła jechać sportowym tempem. Pomimo wielkiego zawodu reprezentanci ŠKODA Polska Motorsport heroicznie dowieźli samochód do mety rajdu. To oznaczało szóste miejsce w klasie 2 i osiem punktów do klasyfikacji sezonowej. Osiem punktów, które na koniec dały im tytuł mistrzów Polski.
Wraz z Rajdem Rzeszowskim zakończyła się asfaltowa część sezonu, a w związku ze stratami, które poniósł zespół, oddalały się szanse duetu ŠKODY na zwycięstwo w RSMP.
Sytuacja nabrała obrotów w litewskim Rajdzie Elektreny, a następnie w Rajdzie Polski, w których załoga Marczyk/Gospodarczyk święciła triumfy. Duet ŠKODA Polska Motorsport na luźnej nawierzchni wygrał wszystko, co miał do wygrania. Szutry zakończyły się idealnym wynikiem – z dwóch rund na luźnej nawierzchni załoga ŠKODA Polska Motorsport wywiozła komplet – 75 punktów. Kiedy w nasze ręce powędrowały kalkulatory ujrzeliśmy to, co na początku sezonu wydawało się niemożliwe – Mikołaj i Szymon są nowymi mistrzami Polski w klasie drugiej i wicemistrzami w klasyfikacji generalnej.
O czym kierowca powinien pamiętać wiosną? Wyższe temperatury, zmiana warunków atmosferycznych, stanu nawierzchni i samopoczucia kierowców to symptomy panującej wiosny. To również czas przeglądów po zimie, wymiany opon i coraz większej ...
Jak bezpiecznie wyjechać z zaspy śnieżnej? Padający śnieg w połączeniu z wiejącym wiatrem powoduje powstawanie zasp śnieżnych, głównie na poboczach dróg. Jazda przez zaspy wymaga wysokich umiejętności i odpowiednio przygotowanego samochodu. Pojawiające ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.