Drogie w utrzymaniu / Mity i Fakty

18 Sty 2010, 19:27

Witam .. znajomy planuje zakupic audi a4 b7 2.0 TDI z 2006r.. nie jest "tzw" "ZAROBASEM" poprostu długo odkładał i teraz nadeszła chwila na zakup... boi sie jednak ze nie da sobie rady finansowo w razie jakiejs awari gdy coś sie popsuje.....jak to jest... jedni piszą że częsci tanie.... inni że drogie że pali duzo /pali mało ... jak wy na to sie zapatrujecie....czy przecietnie zarabiający obywatel jest w stanie utrzymywac taki samochód??? pozdrawiam
BNA
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 48
Zdjęcia: 1
Miejscowość: Kraków

18 Sty 2010, 19:37

BNA napisał(a):Witam .. znajomy planuje zakupic audi a4 b7 2.0 TDI z 2006r.. nie jest "tzw" "ZAROBASEM" poprostu długo odkładał i teraz nadeszła chwila na zakup... boi sie jednak ze nie da sobie rady finansowo w razie jakiejs awari gdy coś sie popsuje.....jak to jest... jedni piszą że częsci tanie.... inni że drogie że pali duzo /pali mało ... jak wy na to sie zapatrujecie....czy przecietnie zarabiający obywatel jest w stanie utrzymywac taki samochód??? pozdrawiam


nie sadze ze ten samochod ma cokolwiek wspolnego z tanim utrzymaniem, diesel 2,0 w takim duzym nadwoziu moze spowodowac duze spalanie, wiec sama idea zakupu diesela zaczyna blednac

po drugie krazy bardzo wiele zlych opinii o silniku 2,0 tdi i ja sie do nich przychylam, czytalem nawet o czlowieku ktory kupil vw passata z tym silnikiem niestety samochod byl odpicowany i z przekreconym licznikiem , okazalo sie ze nie dosc ze najwazniejsze czesci silnika sa malo trwale to i bardzo drogie , np walek rozrzadu oryginalny z sypnieta zebatka jest do wymiany w calosci ,poniewaz zebatka nie wystepuje jako czesc , wiec za walek mozna zabulic 8000 zl u dealera, to nie zart, podalbym tez inne ciekawe ceny czesci ale niepamietam sum, wiem ze byly wrecz ogromne u dealerow, a nie oplaca sie kupowac uzywek bo padna bardzo szybko gdyz sa wymontowywane z niemieckich samochodow z ogromnymi przebiegami
halsky11
 

18 Sty 2010, 20:00

Jak kogoś stać na Audi 06 to nie powinien się martwić kosztami napraw. A jak się nie ma pieniędzy to się kupuje Cinquecento, takie moje zdanie.
Kierunkowskaz
Zaawansowany
 
Posty: 987
Miejscowość: Warszawa (WI)

18 Sty 2010, 20:20

Niech kupi Passata, bo z 2006 roku to te same auta, a Passat jest tańszy. No chyba że jest kozakiem i lubi płacić 20tys. za inny znaczek na masce :razz: Tym bardziej faktycznie, 2.0TDI cieszy się złą sławą - w przeciwieństwie do 1.9 TDI które jest bardzo trwałą konstrukcją. Niby literki te same, różnica o 0.1, a jednak to 2 różne światy :P
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

18 Sty 2010, 22:50

ACSznycel napisał(a):Niech kupi Passata, bo z 2006 roku to te same auta, a Passat jest tańszy. No chyba że jest kozakiem i lubi płacić 20tys. za inny znaczek na masce :razz: Tym bardziej faktycznie, 2.0TDI cieszy się złą sławą - w przeciwieństwie do 1.9 TDI które jest bardzo trwałą konstrukcją. Niby literki te same, różnica o 0.1, a jednak to 2 różne światy :P


0,1 mowisz .... a pies pogrzebany gdzie indziej, nowe samochody sa specjalnie tak skonstruowane zeby padaly najwazniejsze rzeczy po krotkich przebiegach a naprawy byly mozliwe jedynie w serwisie, nowe vw (podejrzewam ze inne marki tez) to jedno wielkie oszustwo, swiat motoryzacji pochlonela taka komercja ze wszyscy wala w chu...steczke

podobno silniki z grupy VAG 2,0 tdi, jakby nie patrzec najchetniej kupowane jednostki, maja powazna wade fabryczna, mikro pekniecia na glowicy silnika, ktore w krotkim czasie doprowadzaja do wypalania uszczelki pod glowica a przy wiekszych przebiegach uszkodzenia glowicy glowica 6300zl

wal korobowy ma zebatki do napedzania lancucha rozrzadu wyliczone na ok 200 000 km normalnej eksploatacji , potem sie scieraja i caly wal jest do wymiany ktory kosztuje ogromne pieniadze 12000 zl(razem z pompa oleju bo musi byc w tym momencie rowniez wymieniona) w serwisie, jestem ciekaw ile kosztuja zamienniki do tego szwabowozu?

filtr fap-czasteczek stalych(najnowsza sztuczka aby ograbic nabywcow vw z kasy) to niezly problem, gdy ulegnie zapchaniu wlacza sie tryb serwisowy i nastepuje wypalanie zapchanych kanalow filtra, samochod wtedy jedzie maksymalnie 80km/h lub do 3000obr. z dynamika seicento, tryb autoczyszczenia zazwyczaj na niewiele sie zdaje i filtr trzeba wymienic, wymiana plus koszt filtra to ogromne pieniadze 7000 zl

w tym modelu lubia takze padac pompy paliwa koszt- 540 zl (poza serwisem)w serwisie 1200zl

tak wiec nie kupowalbym tego vag-owskiego szmelcu bez wzgledu na to jak ladnie wyglada :smile:
halsky11
 

18 Sty 2010, 23:41

0.1 to był taki żart, 1.9 a 2.0 TDI to dwie zupełnie różne konstrukcje, 2.0 to nie rozwiercony 1.9 bo wtedy nie byłoby tematu... Nie sądzę żeby Volkswagen celowo konstruował wadliwe silniki, pewnie zdarzyła im się wpadka przy 2.0 i tyle. Inna sprawa że dla firmy liczy się tylko jeden właściciel auta - pierwszy, ten który je od nich kupił, a że mało kto jeździ samochodem przez dłużej niż 5 lat od nowości to konstruktorów mało obchodzi jak silnik będzie wyglądał po 10-15 latach... Można go zrobić tak że i po 20 latach będzie idealny, ale po co? Wzrosną koszty produkcji, użyje się droższych materiałów a więc auto będzie droższe, a firma i tak nie ma żadnych zysków z 2, 3, 4 czy dalszych właścicieli bo nie oni kupują od nich samochód i rzadko jeżdżą do ASO na przeglądy :razz:
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Filtry powietrza i wszystko co musisz o nich wiedzieć
    Filtry powietrza stają się coraz bardziej popularne i można je stosować nie tylko w samochodach czy specjalistycznych pomieszczeniach, ale nawet w domu. Różne rodzaje takich filtrów mogą być montowane w przeróżnych ...
    Mercedes Klasy G
    Luksusowy Mercedes Klasy G także ma wojskowe korzenie. Prace nad niemiecką terenówką rozpoczęto w 1972 roku. Początkowo samochód trafił między innymi do armii Niemiec, Szwajcarii, Argentyny oraz Iranu. Dostępna ...

18 Sty 2010, 23:49

halsky11 napisał(a):
podobno silniki z grupy VAG 2,0 tdi, jakby nie patrzec najchetniej kupowane jednostki, maja powazna wade fabryczna, mikro pekniecia na glowicy silnika, ktore w krotkim czasie doprowadzaja do wypalania uszczelki pod glowica a przy wiekszych przebiegach uszkodzenia glowicy glowica 6300zl
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: dobre :mrgreen:
każdy diesel ma mikropęknięcia głowicy powstałe z użytkowania :wink: każdy :!:
to co boli te silniki to to, co w wielu innych (także Japońskich) silnikach, czyli "mostki cieplne" (problemy z schładzaniem i naprzemiennym nagrzewaniem tak wysilonych elementów silników), które doprowadzają, przy nieuwadze użytkowników, do wydmuchania uszczelki lub pęknięcia głowicy :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

19 Sty 2010, 00:55

pocieszny napisał(a):
halsky11 napisał(a):
podobno silniki z grupy VAG 2,0 tdi, jakby nie patrzec najchetniej kupowane jednostki, maja powazna wade fabryczna, mikro pekniecia na glowicy silnika, ktore w krotkim czasie doprowadzaja do wypalania uszczelki pod glowica a przy wiekszych przebiegach uszkodzenia glowicy glowica 6300zl
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: dobre :mrgreen:
każdy diesel ma mikropęknięcia głowicy powstałe z użytkowania :wink: każdy :!:
to co boli te silniki to to, co w wielu innych (także Japońskich) silnikach, czyli "mostki cieplne" (problemy z schładzaniem i naprzemiennym nagrzewaniem tak wysilonych elementów silników), które doprowadzają, przy nieuwadze użytkowników, do wydmuchania uszczelki lub pęknięcia głowicy :wink:


i tu sie mylisz pocieszny

ameryki nie odkryles tym ze naprzemienne nagrzewanie i schladzanie silnika w krotkim czasie, spowoduje mikropekanie metalu z ktorego glowica jest wykonana, nie trzeba byc profesorem metalurgii zeby do tego dojsc :wink: tym bardziej ze obecnie wykonywane elementy maja celowo obnizona jakosc aby czesciej odwiedzac serwisy

sek w tym ze glowice najnowszych TDI VW schodza takie z tasmy, podobno to kwestia nieprecyzyjnie wykonanych form odlewniczych i jest sprawa naprawde losowa ,ktora glowica wychodzi z fabryki ok ,a ktora z ta drobna wada ktora podczas uzytkowania(tak do 150 000km) doprowadza do powaznych awarii

[ Dodano: Wto Sty 19, 2010 01:05 ]
ACSznycel napisał(a):.1 to był taki żart, 1.9 a 2.0 TDI to dwie zupełnie różne konstrukcje, 2.0 to nie rozwiercony 1.9 bo wtedy nie byłoby tematu... Nie sądzę żeby Volkswagen celowo konstruował wadliwe silniki, pewnie zdarzyła im się wpadka przy 2.0 i tyle. Inna sprawa że dla firmy liczy się tylko jeden właściciel auta - pierwszy, ten który je od nich kupił, a że mało kto jeździ samochodem przez dłużej niż 5 lat od nowości to konstruktorów mało obchodzi jak silnik będzie wyglądał po 10-15 latach... Można go zrobić tak że i po 20 latach będzie idealny, ale po co? Wzrosną koszty produkcji, użyje się droższych materiałów a więc auto będzie droższe, a firma i tak nie ma żadnych zysków z 2, 3, 4 czy dalszych właścicieli bo nie oni kupują od nich samochód i rzadko jeżdżą do ASO na przeglądy :razz:


zauwaz rowniez ze przy tym sa upieczone 2 pieczenie na jednym ogniu, wyprodukuja samochod z tanszych materialow, obniza koszty produkcji i przy okazji zwieksza sprzedaz czesci do autoryzowanych serwisow, bo to co podalem powyzej to jest skrocona lista usterek vw z silnikami 2,0 tdi

bmw rowniez produkuje silniki 2,0 tdi, moze i sa rozne konstrukcyjnie ale jak widac awaryjnosc tych jednostek jest nieporownywalna , czyli ja bym obstawial ze vw celowo oszukuje klientow sprzedajac w najchetniej kupowanym segmencie tandetny silnik , bo bmw jakos dalej kultywuje jakosc swojej marki i na te samochody niewielu kierowcow moze narzekac
halsky11