REKLAMA
Cześć,
Poszukuje kombi dla 4 osobowej rodziny. Musi być duże, bo często jeździmy na weekendowe wypady z zapakowaną przyczepką rowerową, torbami, rowerkami dzieci. W audi a4 musiałem zdejmować koła od przyczepki żeby weszła, w passacie tylko ją składam i wchodzi z kołami elegancko. Do tego raz lub dwa razy w roku pakujemy się i jedziemy do Włoch/Chorwacji pod namioty (wtedy każda najmniejsza przestrzeń jest wypchana rzeczami a i tak rozważam dodatkowo box na dach) czy zimą na narty. Właśnie wtedy rozmiar auta ma znaczenie.
Chciałbym "bezpieczny" silnik, który da moc do wyprzedzania (np. jak 190 km w superb) i który będzie oszczędny. Nie zależy mi na jak największym silniku i walce o każde dodatkowe 10 KM, bo to ma być auto rodzinne (wiem, wiem, że RS6 to też auto rodzinne )
Aktualnie jeżdżę Passatem z 2007 i jego wielkość (np. Bagażnik 600L) to minimum jakie mnie interesuje. Do tego myślę, że każde auto z roczników 2015/2016+ będzie dla mnie jak nowe i niesamowite po przesiadce z Passata 2007.
Budżet: 50-90 tys. Taki rozstrzał, bo widzę, że np. Superb 3 można kupić przed liftem (np. 2016 rok) bliżej 60k a wersje 2019 są już bliżej 90-100k. Jeżeli warto dopłacać to wtedy to rozważę. Jeżeli to różnica tylko w znaczku na tylnej klapie to wolę wydać mniej.
Skoda Superb spełnia wszystkie wymagania. Silnik 190km, ogromny bagażnik, przestrzeń dla pasażerów, małe spalanie, tanie części ale Skoda jest "zwykła", poprawna. Ogólnie mi to nie przeszkadza i jestem na nią zdecydowany ale...
... czy jest jakaś alternatywa dla tego auta przy moich wymaganiach? Patrzyłem na Peugeota 508, który wizualnie wygląda bardzo fajnie ale jednak bagażnik tam to 530 litrów gdzie superb ma ... 660 litrów.
Audi a6 c8- bagażnik o 100 litrów mniejszy.
Passat B8 - podobny bagażnik do Superb ale nie jestem fanem marki chociaż podoba mi się Arteon. Niestety nie ten budżet. Jeżeli jednak Passat to dużo lepsze auto to rozważę.
a może jednak SUV:
Peugeot 5008 - bagażnik minimalnie większy niż w Superb, 3 fotele z tyłu i ewentualnie 7 miejsc, żeby kogoś jeszcze zabrać ale wtedy już prawie bez bagażu.
Czy przy codziennej jeździe na obrzeżach miasta (poza wyjazdami do sklepu "pod nosem") gdzie zazwyczaj jest to 10-15 km w jedna stronę lepiej patrzeć na diesla czy benzynę? Kuszące jest spalanie diesla w okolicach 7 litrów. Rocznie myślę, że robimy 10-12k km + wyjazdy wakacyjne (często parę tysięcy km na wyjazd)
Skrzynia automat.
Z góry dzięki za opinie i pomoc w wyborze!