
-kosmiczne spalanie w miescie 13-14 litrow w trasie spala normlanie kolo 7 litrów
-sporadyczny błąd 00537 - Lambda (Oxygen Sensor) Regulation
18-10 - Upper Limit - Intermittent
wczoraj pojawila sie na desce "service inspec"myslalem ze chodzi o olej usunelem to za pomoca guzikow na desce i od tego czasu tego bledu o sondzie lambda nie pokazuje mimo ze go celowo nie kasowaalem
-na kolektorze sa slady spawu nie wiem po co sie w to ktos bawil skoro nie jest on zbyt drogi..i czy moze to miec wplyw na spalanie?moze dostaje sie tedy powietrze? tutaj foto

-z rury wydechowej kapie woda czuc tez mocno benzyna od zbyt bogatej mieszanki zapewne
-Złacze elastyczne(plecionka) juz bardzo zuzyta moge ja reka nawet sciagnaac
-Na zimnym silniku spadaja obroty a jak jest naprawde zimno to nawet pare razy zgasl w trakcie jazdy po puszczeniu gazu
natomiast jak sie rozgrzeje trzyma obroty normlanie natomiast po puszczeniu gazu przy zmianie biegu obroty na chwile rosną
Odłączylem złącze przepływomierzu po czym auto sie bardzo dusilo i znacznie gorsza kultura pracy nastepnie go wyciagnelem i wygladal jak nowy zero osadow czy brudu czyli uznalem ze to nie to
Odłączylem zlącze sondy lambda regulacyjnej tej przy kolektorze i nic sie nie zmienilo w pracy silnika jednak wywalilo od razu blad to nie jechalem nim tylko na biegu jałowym sprawdzalem i nie wlaczyl sie tryb awaryjny
Wymienilem tez swiece po tym wlasnie mi wywalilo ten blad lambdy stare swiece byly czarne od nagaru
Jakies sugestie? w poniedzialek jade do mechanika na kanał i bedizemy kombinowac moze ktos mial podobny problem
Pozdrawiam