DUZY PROBLEM!! z zarejestrowaniem samochodu...

07 Gru 2006, 11:16

Czesc,
Otoz mam taki problem (w sumie nie ja ale mąż ktory kupil samochod). Troche to dlugie i skomplikowane ale postaram sie jak najprosciej wytlumaczyc moze wy cos pomozecie.
Kilka dni temu kupilismy Opla Astre II z 2001 r. 1.6 z instalacja gazowa (zalozona w salonie opla jeszcze przed pierwsza rejestracja samochodu)od pewnego pana z Kutna. Pojechalismy do wydzialu komunikacji zeby dowiedziec sie jakie dokumenty wymagane sa do rejestracj owego auta z gazem gdyz poprzedni wlasciciel nie mial (!) wbitego w dowod rejestracyjny gazu. W okienku dowiedzielismy sie ze potrzebny jest nam dokument z homologacja instalacji gazowej oraz faktura za ta instalacje.
Przejzelismy wszystkie dokumenty ktore dostalismy od poprzedniego wlasciciela i niestety w gąszczu dokumentow nie znalezlismy tych dwoch ktore sa nam w tej chwili bardzo potrzebne. Dzwonilismy do poprzedniego wlasciciela z pytaniem czy posiada te dokumenty ale powiedzial ze nie i ze nigdy czegos takiego nie mial...
Przejzelismy jeszcze raz cala dokumentacje tego samochodu i okazuje sie ze przebyl on juz nie mala droge i od grudnia 2001 roku zaliczyl juz 4 wlascicieli (my jestesmy piatymi wlascicielami) - Firme leasingowa w Bialymstoku, salon samochodwy w Gliwicach, auto-komis w Rudzie Śląskiej, ostatniego wlasciciela z Kutna no i teraz my...
Dowiadywalismy sie rowniez w tym salonie Opla w ktorym zakladany byl gaz ze rownie dobrze mozemy sobie wymonotwac cala instalacje gazowa i zalozyc nowa jesli nie mamy dokumentow o homologacji bo i tak nie zarejestrujemy tego samochodu. Tylko jakie to sa koszta!!

I w zwiazku z tym moje pytania:
1) Jak ten pan z Kutna mogl jezdzic tym samochodem przez trzy lata bez wbitej instalacji gazowej w dowod rejestracyjny?? Przeciez to jest nielegalne...
2) Skad wziasc dokumenty o homologacji inst. gazowej?? Dzwonic do kazdego z bylych wlascicieli samochodu (mamy namiary) i pytac o te dokumenty czy raczej jest to skazane na porazke?? A jesli jest skazane na porazke to jakies inne zrodlo ktore mogloby nam wystawic taki dokument?
3) Jakie grozą konsekwencje za rejestracje samochodu bez wbitej instalacji gazowej?? Skoro poprzedni wlasciciel tak jezdzil przez trzy lata to jak jemu sie udalo uniknac konsekwencji?
4) Czy zaplacic firmie ktora zaklada instalacje gazowe za wystawienie falszywego dokumentu o homologacji??

Bardzo Was prosze o rade, moze podsuniecie jakies sensowne rozwiazanie. Moj mąz jest zalamany i powiedzial ze gdyby wiedzial ze beda takie problemy to nigdy by tego auta nie kupil bo kupilismy ten samochod za ostatnie oszczednosci i myslelismy ze wszystko pojdzie gladko z rejestracja a tu lipa straszna!!
mika
Nowicjusz
 
Posty: 3

09 Gru 2006, 14:04

Dość nieciekawa sprawa wynikła z tym autkiem. Możecie próbować dotrzeć do wcześniejszych właścicieli i się dowiedzieć czy nie posiadają takich dokumentów.
Żaden zakład montujący instalacje gazowe nie wyda wam podrobionej homologacji.
Jeśli dojdzie do kontroli tego pojazdu(zakładając że go zarejestrujecie ale bez wbitej instalacji gazowej) to policja zatrzyma dowód rejestracyjny i odholuje pojazd na parking.(przynajmniej tak mi się wydaje)
Najrozsądniejszym rozwiązaniem było by skontaktować się ze właścicielem od którego go kupiliście i poinformować go iż chcecie anulować umowę kupna sprzedaży. Gdyż sprzedający nie dostarczył wam wszystkich wymaganych dokumentów.
PS. Mogli byście udać się do jakiegoś radcy prawnego i dowiedzieć się jakie są możliwości prawne rozwiązanie tego problemu.
Wiem że rozwiązanie umowy jest możliwe. Gdyż mój sąsiad kupił samochód i jeździł nim blisko 2 lata aż pewnego razu zatrzymała go policja i zaczeli sprawdzać numery nadwozia. I co się okazało wszystkie przebite. A więc skontaktował się ze wcześniejszym właścicielem i powiedział jaka jest sytuacja i albo wszystko cofają (czyli gostek mu oddaje kasę a on mu samochód) albo spotkają się w sądzie. Facet oddał mu pieniądze i przeprosił za kłopot.

Pozdrawiam i życze powodzenia.
Nie chcesz płacić mandatów kup CB.
161BD101
Nowicjusz
 
Posty: 29
Miejscowość: Słupsk

11 Gru 2006, 11:00

Powiem, że bardzo mądre rozwiązanie z tym radcą prawnym. Bo wątpie żeby była możliwość odnalezienia tych dokumentów u poprzednich właścicieli...
Michał
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 483
Zdjęcia: 7
Miejscowość: Grodzisk Mazowiecki

13 Gru 2006, 11:37

Można rozwiązać umowę na podstawie klauzuli mówiącej o oświadczeniu poprzedniego właściciela o nieobciążeniu przedmiotu sprzedaży wadami prawnymi (brak dokumentacji można pod takie obciążenie podciągnąć) - klauzula taka znajduje się w każdej standardowej umowie kupna-sprzedaży samochodu. Można też, co jest łatwiejsze, złożyć do firmy, która instalowała gaz wniosek o odtworzenie dokumentacji i wydanie DUPLIKATU tejże. Firma, jeśli wykonała usługę legalnie, spełniwszy wszystkie wymagania prawne, powinna ową dokumentację posiadać w swoich aktach. Nie można ponownie wystawić faktury, można jednak uzyskać oświadczenie wystawcy o jej istnieniu i wszystkich niezbędnych danych - numer, data, numer homologacji, osoba, której fakturę wystawiono, itp - włącznie z kosztem usługi. Uzbrojeni w taki dokument, nie powinniście mieć problemu z rejestracją, jako, że na podstawie noweli KPA z bodajże 2000 roku, postępowanie administracyjne (a więc i rejestracja pojazdu) jest postępowaniem OŚWIADCZENIOWYM, co oznacza, że ciężar ew. dowodu stwierdzenia nieprawdy oświadczenia spoczywa na urzędzie. Urzędy od lat starają się nie pamiętać o tym przepisie, niemniej jednak takie jest prawo. Od dawna nie mam do czynienia z żywym prawem, proponuję więc przejrzenie w necie informacji KPA pod tym kątem... lolo
lolo05
Nowicjusz
 
Posty: 11
Miejscowość: Algieria

13 Gru 2006, 13:25

hej,
dzieki za Wasze rady!
Zrobilismy tak, poprosilismy firme Stako o duplikat homologacji na butle gazowa (koszt 30 zl i maja przyslac na dniach listem poleconym), jesli chodzi o reszte dokumentow czyli caly wyciag z holologacji i fakture to moj maz dzwonil do salonu Opla w Bialymstoku (tam zakladali gaz) i spytal sie co ma zrobic zeby dostac dupilkat tych dokumentow, wiec koles kazal nam skserowac cala dokumentacje samochodu ktora mamy (karta pojazdu, rejestracja, gwarancja instalacji gazowej, itp) i wyslac to wszystko do nich i powiedzial ze oni zalatwia nam dupilkat wyciagu z homologacji u producenta tych instalacji gazowych. Tak wiec mam nadzieje ze wkrotce sprawa sie rozwiaze i dostaniemy te dokumenty i bedziemy mogli juz bez problemu zarejestrowac ten samochod.
Jeszcze raz dziekuje, gdybysmy nie mieli tych wszystkich kontaktow do firm przez ktore przewinal sie ten samochod to nic bysmy nie zalatwili... a poprzedniemu wlascicielowi to najchetniej wygarnelabym co o nim mysle!
P.S. Nie mamy umowy kupna-sprzedazy tylko fakture VAT wiec nie wiem czy byloby tak latwo oddac ten samochod poprzedniemu wlascicelowi.
mika
Nowicjusz
 
Posty: 3

13 Gru 2006, 15:09

łatwo by nie było ale umowa kupna-sprzedaży rzeczy nie musi być umową na piśmie (w tym sensie, że KC tego nie wymaga a jedynie urzędy bo tak im łatwiej). Wystarcza więc w sadzie Twoje oświadczenie (jeśli sąd da mu wiarę) co do przedmiotu i warunków umowy. W kraju, w którym obecnie mieszkam, wystarczy oświadczenie sprzedającego, ze sprzedał samochód określonej osobie - nie trzeba nawet podawać ceny sprzedaży a jedynie numer rejestracyjny. Wszelkie dane pojazdu i tak są przecież w odpowiednim urzędzie. ...lolo
lolo05
Nowicjusz
 
Posty: 11
Miejscowość: Algieria

03 Sty 2007, 16:33

To jeszcze raz ja....
Wszystkie papiery doszly i udalo nam sie zarejestrowac samochod :D
Jeszcze raz dziekuje za pomoc i mam nadzieje ze nikomu nie przydazy sie podobna sytuacja a jesli nawet to nasz przypadek pomoze rozwiazac problem :)
Pozdrowionka!
mika
Nowicjusz
 
Posty: 3

20 Cze 2009, 09:59

A tak wracając do tematu to do przeglądu wystarczy dokument homologacji z butli. Jest to podyktowane względami bezpieczeństwa.
kmtaxi
Początkujący
 
Posty: 71
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Bielsko-Biała
Auto: Mercedes W210
Silnik: 2,2cdi 143KM
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2001

05 Lut 2010, 12:03

Hej ja mam jeszcze większy problem bardzo was proszę o pomoc jeśli ktoś wie co mam w tej sytuacji zrobić bo ja powiem szczerze nie widzę już wyjścia z tej sytuacji już wam piszę w co się "wpakowałem".
Kupiłem samochód Opel Vectra w komisie w Wawie wszystko wydawało się że jest w pożądku z tym samochodem do czasu... gdy pojechałem aby przerejestrować go zaczeły się schody dopero wyszło że ten samochód miał 3 właścicieli a tylko 1 umowę kupna sprzedaży tzn. pierwszy właściciel sprzedał drugimenu i ten miał umowę natomiast drugi sprzedając dalej spożądził umowę natomiast podrobił podpis i podpisał się za pierwszego mówiąc krótko pomijając się najprawdopodobniej po to aby nie płacić skarbówki. Trzeci mósiał być wkręcony w to bo odrazu oddał go do komisu bez przerejestrowywania go. A ja mam umowę i Fakturę VAT z komisem. Teraz w wydzial komunikacji żądają ode mnie wszystkich umów poprzednich właścicieli bo bez nich nie ma mowy o zarejestrowaniu samochodu ale ja mam im to dać skoro wogóle tej 2 umowy nie ma jest tylko podrobiona. Wydział komunikacji oczywiście sprawę przekazał do prokuratury trwało to 1,5 roku zanim doszli wogóle jak i co się wydażyło ale oczywiście nie mogą znajeść 3 właściciela i sprawa w tej chwili jest zawieszona. W prokuraturze nic nie robią bo nie mogą odlaleźć gościa a dowiedzaiłem się że nawet jeśli go znajdą to poprostu tylko go ukarzą a ja dalej nic nie załatwię bo nie będę miał umowy. W wydziałe komunikacji mówi mi koleś że ja nie jestem właścicielem tego pojazdu w świetle prawa drogowego i że nie mogę teraz z nim zrobić ale ubezpieczenie muszę i tak opłacać chociaż stoi bezurzytecznie.
Prosze was o pomoc jeśli ktoś wie co moge w tej sytuacji zrobić czy są może jakieś sposoby żeby obejść jakoś te beznadziejne POLSKIE prawo może są jakieś kruczki prawne. Jeszcze raz proszę o pomoc. :cry:
ArekA
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Warszawa