REKLAMA
Witam,
około 2 miesiące temu uczestniczyłem w kolizji drogowej. Jeszcze nie zakończył się proces likwidacji szkody z OC sprawcy, mam wycenę i czekam na wypłatę środków. Jako, że uszkodzenia nie są duże i da się z tym jeździć postanowiłem naprawić autko dopiero po zamknięciu sprawy (w razie dodatkowych oględzin, etc.). Niestety, inne autka zdają się bardzo lubić mój hak holowiczy i dzisiaj miałem kolejne bliskie spotkanie "od tyłu". Co mam zrobić? Nie jestem w stanie stwierdzić, czy powstały nowe uszkodzenia. Z jednej strony nie chcę aby uznano mnie za naciągacza, z drugiej jednak, nie chcę być stratny w przypadku, gdy wyjdą dodatkowe koszty podczas naprawy spowodowane drugą stłuczką. Dodam, że sprawcy są ubezpieczeni w dwóch różnych TU. Czy czekać na zamknięcie pierwszej sprawy i zgłaszać do drugiego ubezpieczyciela? Zglosić teraz z oświadczeniem, że miałem niedawno szkodę i samochód nie został naprawiony? Pomocy! Nie chcę wyjść na oszusta
Pozdrawiam,
brqsl