REKLAMA
Witam, dwa miesiące temu utworzyłem jeden temat z racji chęci zmiany samochodu, z powodu koronawirusa ciężej auto sprzedać tak więc być może już teraz będzie po wszystkim.
Miałem za zadanie znaleźć samochód do ciągnięcia przyczepy kempingowej w dieslu, automacie, z dużym prześwitem, budżet około 30-40 tys chodź wolałbym zapłacić dużo mniej.
Roczne przebiegi do 8 tys km, trasa mieszana ale głównie auto ma służyć do ciągnięcia przyczepy kempingowej w tereny dzikie, bez wjazdu na typowo pola kempingowe.
Mam dylemat w wyborze pomiędzy kilkoma różnymi typami samochodów, koniec końców ten czas pozwolił mi śmiało zatrzymać się na tych typach:
Volvo XC90 2.4d D5
Audi A6 C6 allroad 3.0 tdi
Kia Sorento I 2.5 crd
Samochód przed zakupem będzie sprawdzany przez firmę co się tym zajmuje. Przemawia za mną A6 gdyż otrzymuje tutaj luksus, wygodę i nowoczesne udogodnienia które nie dają pozostałe modele, ale koszt napraw mogą wynieść sporo za dużo. Volvo jest z kolei wysokie, mocne ale i bardzo ciężkie, a w połączeniu z przyczepą wyjdzie ponad 3.5 tony a nie chce robić innych uprawnień teraz.
Z kolei Sorento znalazłem przypadkowo, w budżecie do 25 tys dostanę idealne auto na wypasie, ponoć to jest czołg w terenie i w holowaniu oraz tanio idzie utrzymać samochód.
Chciałbym zasięgnąć opinii w co warto iść, być może jeszcze coś proponujecie. Zależy mi na bezawaryjnej eksploatacji, wiadomo naprawy bieżące rzecz normalna.