21 Wrz 2018, 01:33
Cześć,
Dzisiaj na trasie przytrafił mi się pewien problem, przez około 200 km wszystko było okej, jeździłem zmiennie miedzy 90 a 120km/h. Na dwupasmówce dałem trochę więcej mocy i około 60km jechałem 160-180 km/h. Przy wyhamowaniu samochodu przed ślimakiem zaczęło się dziać coś dziwnego ze sprzęgłem i skrzynia zmiany biegów. Samochód sam wciskał sprzęgło do połowy, nie można było wbić płynnie biegu, a jakakolwiek próba dodania gazu kończyła zatrzymaniem się licznika na 100km/h i warczeniem, które przypominało trochę dodanie sprzęgła kiedy mamy już wciśnięty gaz. Samochód stanął poleciał dym z pod maski, ewidentnie spod pokrywy silnika. Zapach był zbliżony do gumy i trochę metalicznego zapachu. Samochód przestygł około 10 min i ponownie mogłem nim ruszyć w trasę. Olej miał około 90-100 stopni, poziom oleju w normie. Po wszystkim zrywność jak i przyspieszenie bez zastrzeżeń. Co mogło być tego przyczyną ? Pacjent Tiguan 2.0 (common rail). Za parę dni mam wizytę u mechanika i może dowiem się czegoś od was forumowicze. Dzięki za pomoc.