REKLAMA
Cześć!Mam dość drażniący problem z autem, otóż mój Nissan kopci okrutnie niezależnie od tego czy silnik jest zimny czy też się porządnie nagrzeje.Jest to gęsty szarawy dym o gryzącym zapachu.
Możliwe,że to wszystko nie dzieje się od razu bezpośrednio po odpaleniu ,ale jak auto chwilę pochodzi(jakieś 2-3 minuty nie więcej)
Płynu chłodzącego nie ubywa ,w zbiorniku nie ma bąbli ,ani tłustych plam .jedynie brązowy kolor samego płynu wzbudza podejrzenie.
Z rzeczy ,które do tej pory wymieniłem i zaobserwowałem to:
Olej chyba trochę podpija.
Wszystkie filtry wraz z olejem były niedawno wymienione.
Wydaje mi się,że słychać grzechotanie łańcuszka rozrządu(szczególnie podczas odpalania i przekroczeniu 3 tysięcy obrotów).
Czy rozciągnięcie łańcucha może powodować to kopcenie i szarpanie?
Myślałem,że to wtrysk,ale czy jeśli hipotetycznie ,któryś wtryskiwacz "leje" to czy silnik po przełączeniu na listwę wtrysków od LPG nie powinien się wyłączyć?
Pod komputer nie podłączałem.Czy do almery wystarczy zwykły interface diagnostyczny z allegro czy trzeba szukać kogoś z komputerem serwisowym?
Odpala od strzała niezależnie od pogody.
na biegu jałowym auto szczególnie po nagrzaniu chodzi bardzo nierówno -nie gaśnie ale nawet gdy się za nim stanie to z wydechu słychać ,że co jakiś czas praca silnika jest przerywana.