Dzika zwierzyna na drogach

03 Maj 2016, 10:26

Mieliście jakieś niebezpieczne zdarzenia z dziką zwierzyną leśną? Łosie, sarny, jelenie, dziki? Czy można się jakoś przed tym ustrzec?
nasze młodzieżowe zawołanie zrobić więcej niż nakazuje obowiązek :)
pepa
Początkujący
 
Posty: 203
Prawo jazdy: 17 05 1981
Auto: Mazda

03 Maj 2016, 11:33

Ja miam dosyć często okazję widzieć, jak łosie czy sarny przebiegają przez drogę. czasem nawet jakiś dzik się znajdzie Jak jeżdżę do domku mna wsi to droga głównie przebiega przez pola i lasy ). W zeszłym roku przez ulicę przechodziła locha z małymi. Ale mam kamerkę i udało mi się nagrać :) Widok jest fajny, może zachwycający, ale jak taka sytuacja pojawia się na drodze, to może być nieprzyjemnie. Te zwierzęta ważą dość dużo i jak dołożyć do tego prędkość samochodu, to taki widok może być nie tylko piękny, ale i zabójczy :(
Jak się ustrzec przed tym? Jest ciężko, ale się da. Jedyna rada sama ciśnie się na usta - zwolnić. Prędkość w tym przypadku decyduje o życiu i śmierci. Im szybciej samochód jedzie i im cięższa zwierzyna, tym większe prawdopodobieństwo śmierci w takim wypadku. Sam się o tym przekonałem w zeszłym roku pod koniec lata - jechałem zawieść córkę na Dworzec Autobusowy w Koninie ( jechałem z Turku ). Była godzina 5 chyba 20. Mimo, że teren niezabudowany, droga przez las, prawie puściutka, to jechałem sobie 70 km/h i bacznie obserwowałem jedną i drugą stronę lasu. Za mną w momencie pojawiła się Toyota ( nawet nie wiem jaka, ale coś w rodzaju terenówki ) i mnie wyprzedziła. Jak się później okazało, prędkość w momencie zderzenia była 112 km/h. Ja widziałem te sarny jak zbliżały się do drogi i dałem radę spokojnie wyhamować, mimo, że Toyota zaczeła hamować dopiero w momencie uderzenia w to stadko. Ale stadko widziałem i wiedziałem co się stanie i miałem dość czasu na reakcję. Kierowca przeżył, mimo, że pojechał do szpitala, auto całe rozwalone, generalnie do kasacji ( po uderzeniu wjechał w rów i bokiem walnł w drzewo ).
To była jedyna sytuacja jaką widziałem "na żywo" z udziałem dzikiej zwierzyny. Miałem mnóstwo podobnych sytuacji, ale zawsze zdążyłem albo zwolnić albo wyhamować i poczekać aż stado przebiegnie przez ulicę.
Moja rada, z mojego doświadczenia jest taka - jadąc przez las zawsze należy jechać z taką prędkością, żeby móc obserwować pobocze lasu - las raz ma fajną widoczność ( drzewa nie rosną gęsto, nie ma krzaków ), a raz jest gęsty ( są krzaki, które utrudniają widoczność w las ). Przez pola można jechać szybciej, bo wtedy widoczność jest elegancka.
Niestety - największym przeciwnikiem u chyba 80% kierowców jest prędkość...Nawet jak jednemu czy drugiemu nigdzie się nie spieszy, to musi gaz wcisnąc mocniej. Dlaczego? Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

04 Maj 2016, 08:34

W miejscowości w której mieszkam, średnio w roku 3-4 mieszkańców ma groźne lub mniej groźne spotkania pierwszego stopnia ze zwierzyną leśną. Ostatnio znajomy znajomego wpadł na rosłego dzika który skasował mu auto na koszt kilkunastu tys zł. Miał Auto Casco, więc wszystko mu wymienili na nowe. Tylko że on jeździ jak szalony. Przez las - szczególnie nocą, lepiej się nie śpieszyć.
Tutaj kilka praktycznych porad jak zachować się gdy doszło do zderzenia zw zwierzyną leśną: http://dobryautomechanik.pl/wypadki-ze-zwierzetami-potracenie-zwierzecia-na-drodze/
Warto przeczytać, bo świadomość kierowców jest bardzo niska pod tym względem.
Instat
Początkujący
 
Posty: 152
Prawo jazdy: 17 02 1987
Auto: Citrone C2
Silnik: 1,6
Paliwo: Benzyna + LPG
Rok produkcji: 2001

04 Maj 2016, 18:04

Jeżeli wjeżdżamy w teren zalesiony to przede wszystkim powinniśmy zwolnić i uważnie obserwować drogę i jej otoczenie. Jeśli zwierzę nas dostrzeże, powinno zejść nam z drogi. Jeśli się nie wystraszy, możemy próbować użyć sygnału dźwiękowego oraz mrugania światłami. Pamiętajmy, że największą aktywność zwierzęta przejawiają o zmierzchu i o świcie, to właśnie wtedy trzeba zachować wzmożoną ostrożność. Zobaczcie - Jak uniknąć zderzenia samochodu z dziką zwierzyną?
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Przełącz tryb dzienny świateł na światła mijania!
    Czy korzystanie z świateł do jazdy dziennej może stanowić zagrożenie na drodze? Tak, zwłaszcza gdy są używane w warunkach ograniczonej widoczności zamiast świateł mijania. Przypominam o podstawowych przepisach drogowych i ...
    Jak można odzyskać utracone zniżki z OC i AC?
    Wypracowane zniżki na polisie ubezpieczeniowej są chlubą niejednego kierowcy. Jednak bardzo łatwo je stracić i to w bardzo krótkim czasie. Z dzisiejszego artykułu dowiesz się jak odzyskać utracone zniżki z polis OC ...