Ja miam dosyć często okazję widzieć, jak łosie czy sarny przebiegają przez drogę. czasem nawet jakiś dzik się znajdzie Jak jeżdżę do domku mna wsi to droga głównie przebiega przez pola i lasy ). W zeszłym roku przez ulicę przechodziła locha z małymi. Ale mam kamerkę i udało mi się nagrać
![Uśmiechnięty :)]()
Widok jest fajny, może zachwycający, ale jak taka sytuacja pojawia się na drodze, to może być nieprzyjemnie. Te zwierzęta ważą dość dużo i jak dołożyć do tego prędkość samochodu, to taki widok może być nie tylko piękny, ale i zabójczy
Jak się ustrzec przed tym? Jest ciężko, ale się da. Jedyna rada sama ciśnie się na usta - zwolnić. Prędkość w tym przypadku decyduje o życiu i śmierci. Im szybciej samochód jedzie i im cięższa zwierzyna, tym większe prawdopodobieństwo śmierci w takim wypadku. Sam się o tym przekonałem w zeszłym roku pod koniec lata - jechałem zawieść córkę na Dworzec Autobusowy w Koninie ( jechałem z Turku ). Była godzina 5 chyba 20. Mimo, że teren niezabudowany, droga przez las, prawie puściutka, to jechałem sobie 70 km/h i bacznie obserwowałem jedną i drugą stronę lasu. Za mną w momencie pojawiła się Toyota ( nawet nie wiem jaka, ale coś w rodzaju terenówki ) i mnie wyprzedziła. Jak się później okazało, prędkość w momencie zderzenia była 112 km/h. Ja widziałem te sarny jak zbliżały się do drogi i dałem radę spokojnie wyhamować, mimo, że Toyota zaczeła hamować dopiero w momencie uderzenia w to stadko. Ale stadko widziałem i wiedziałem co się stanie i miałem dość czasu na reakcję. Kierowca przeżył, mimo, że pojechał do szpitala, auto całe rozwalone, generalnie do kasacji ( po uderzeniu wjechał w rów i bokiem walnł w drzewo ).
To była jedyna sytuacja jaką widziałem "na żywo" z udziałem dzikiej zwierzyny. Miałem mnóstwo podobnych sytuacji, ale zawsze zdążyłem albo zwolnić albo wyhamować i poczekać aż stado przebiegnie przez ulicę.
Moja rada, z mojego doświadczenia jest taka - jadąc przez las zawsze należy jechać z taką prędkością, żeby móc obserwować pobocze lasu - las raz ma fajną widoczność ( drzewa nie rosną gęsto, nie ma krzaków ), a raz jest gęsty ( są krzaki, które utrudniają widoczność w las ). Przez pola można jechać szybciej, bo wtedy widoczność jest elegancka.
Niestety - największym przeciwnikiem u chyba 80% kierowców jest prędkość...Nawet jak jednemu czy drugiemu nigdzie się nie spieszy, to musi gaz wcisnąc mocniej. Dlaczego? Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...