Dziwny nalot na korku od zbiornika na olej

28 Gru 2006, 20:06

Witam Szanownych Forumowiczów.
Jestem początkującym kierowcą, mam 10 letni samochód - Cinquecento z silnikiem 700.Mechanik wymienił olej latem. Dolewam ten sam rodzaj oleju i od niedawna zauważyłem na korku od wlewu osad koloru jasnożółtego o konsystencji pasty do zębów. W tym samym czasie zaczęły się kłopoty z dławieniem się silnika, tzn czasami zaczyna nierówno pracować, dodawanie gazu nic nie daje. Czasem silnik przestaje pracować, np. gdy hamuję przed skrętem na skrzyżowaniu.
Pytanie: czy ten nalot powinien tworzyć się? Cczy można go zbagatelizować i szukać przyczyny problemów gdzie indziej?
Pozdrawiam marcos.

06 Sty 2007, 15:24

To zależy.Dobrze byłoby pojechać na stacje kontroli pojazdów.Tam powinni wykryć usterkę.Ale ten osad.Według mnie nie powinno tego być bo paliwo takie nie może się zrobić.Albo mieszanina jakaś zła albo jakiś specyfik jest dodawany do paliwa.

06 Sty 2007, 15:51

lepiej jedź na stacje kontroli.Nie bagatelizuj tego

08 Sty 2007, 21:29

Witam!!
Sprawdź czy z odpowietrzania komory korbowej nie wydobywa sie dym jeśli jest on intensywny i w dodatku z olejem to oznacza to awarje pierscieni a co zatym idzie swiadczy o przegrzaniu silnika a ów nalot jest skutkiem tych piersieni, ale terz moze swiadczyc o tym iz jeżdzisz na kródkich odcinka i woda zawarta w silniku nie zdaza wyparować
serdecznie pozdrawiam
przepraszam za błedy

09 Sty 2007, 07:33

Osad, który opisujesz (tzw. masełko) powstaje kiedy w oleju pojawia się woda. Powodem może być właśnie jazda na krótkich odcinkach (od czasu do czasu auto trzeba "przepycić" kilkanaście kilometrów). Inna przyczyna powstania takiego masełka to padnięta uszczelka pod głowicą (lub sama głowica) - powoduje to przedostawanie się płynu chłodzącego do oleju (i/lub odwrotnie). Wtedy też najczęściej podobny osad można znaleźć w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodzącego.

Jakby na to nie patrzeć - proponowałbym (jak najszybszą!) wymianę oleju i filtra (raczej w warsztacie - olej spuszczać z silnika rozgrzanego do temperatury pracy!), gdyż grozi to ... remontem serducha Twojego autka...

Dobrze też żeby na to zerknął dobry mechanik, bo takie diagnozy na odległość nie mają żadnej wagi... Ciężko z czyjegoś opisu określić co tak na prawdę dolega choremu...

09 Sty 2007, 12:57

Dokładnie. O tej porze roku taki osad w kolorze białym lub zbliżonym do niego to najczęściej emulsja skraplającej się w silniku pary wodnej i oleju.
Zjawisko takie występuje właśnie najczęściej w autach którym pokonuje się krótkie trasy, w których silnik niezbyt często osiąga taką temperaturę, żeby odparować wodę z oleju. Powodem może być również jak koledzy wyżej napisali uszkodzenie uszczelki pod głowicą albo wogóle głowicy, ale wtedy najczęściej towarzyszy też przy tym występowanie znacznych ubytków płynu chłodniczego.
Pozdrawiam.