Dziwny problem z autoalarmem :(((

02 Sty 2010, 13:31

Witam.
mam nastepujacy problem z autoalarmem a mianowicie gdy zamkne samochod pilotem to po jakis 2 minutach uruchamia sie syrena i wyje strasznie, co moze byc tego przyczyna ???
spalona jakis bespiecznik czy moze jakis czujnik, stalo mi sie to dokladnie o 12 w sylwestra jak zaczely strzelac fajerwerki, i od tamtej pory tak sie dzieje, ale jesli zamkne samochod kluczykiem (mam centralny zamek) to wszystko jest ok i nie wyje, ale jesli pilotem to jak juz pisalem po 2 minutach wyjes strasznie i tak caly czas.
z gory dzieki za pomoc, pozdrawiam .

02 Sty 2010, 13:42

A lampka oświetlenia wnętrza gaśnie ci jak zamkniesz drzwi?

02 Sty 2010, 13:50

tzn. ??? nie rozumiem jak sobie ustawie zeby po zamknieciu dzwi gasla to gasnie.

02 Sty 2010, 13:56

No to ustaw przełącznik lampki oświetlajacej wnętrze tak, żeby po zamknięciu drzwi gasła - upewnij się, że po otwarciu drzwi świeci się i po zamknięciu sama gaśnie i włącz alarm. Jak alarm zacznie wyć, to wypnij z modułu alarmu czujniki wstrząsowe(jeżeli masz) i czujniki ruchu(jeżeli masz).
I jaki masz tam alarm? I czy jest sprzężony z zamkiem centrlanym?Jak jest, to wypnij z modułu alarmu kabelek,ktory steruje modułem centralnego.

02 Sty 2010, 14:04

wlasnie wracam od samochodu i jak ustawilem lampke zeby po zamknieciu dzwi gasla, wysiadam z auta zamykam dzwi a ONA DALEJ SWIECI, o co to chodzi ????

02 Sty 2010, 14:13

Dlatego włącza ci się alarm - musisz sprawdzić włączniki tej lampki w drzwiach.Nie wiem jak tam masz podłączony alarm,ale musiesz też mieć na uwadze włączniki krańcowe maski i bagażnika - jeżeli są.
Wykręcaj po kolei każdy włącznik i odkładaj go na bok aż lampka oświetlenia wnętrza zgaśnie. Zwracaj uwagę,żeby ani przewód ani włącznik nie dotykały nigdzie masy.