Panowie i Panie.
Mam problem z oswietleniem auta. 2 dni temu wyszedlem z domu i okazalo sie ze brakuje mi wszystkich swiatel przednich (oprocz postojowych). Na desce mimo ze wlaczone byly tylko mijania palila sie
kontrolka od drogowych. po kilku godzinach lampy zaczely pracowac normalnie, na nst dzien to samo ale sie juz nie zapalily. Sprawidzlem kable przy stacyjce - ok, bezpieczniki pod maska - ok, zarowki - ok. Potrzebuje pilnej pomocy bo za 2 dni mam wyjazd ktory mnie sporo kosztuje i brak mi funduszy na elektryka.
Dodam ze swiatla tylne sa w pelni sprawne...
auto to mazda 323f bg 1992r