
Nic Ci nie zaproponuje bo mam inny tok rozumowania niż Ty.Ogólnie idę na kompromisy czyli jak mnie nie stać na serwis auta albo mi szkoda kasy to go nie kupuje i tyle. Wtedy szukam substytutu ... jeżeli takowego nie znajdę to biorę coś co jest wyborem typowo z rozsądku. Do tego stopnia trzymam się tej zasady że ostatnio było mi szkoda na dofrutowanie swojej zabawki więc prawdopodobnie pojawi się do sprzedaży... i nie oznacza to że mnie nie stać na to auto tylko doszedłem do granicy logiki inwestowania w auto w stosunku co oferuje. Tu niestety mając wiele samochodzików (obecnie i w czasie przeszłym) w tym też bmwTom88T napisał(a):szybki, a jakie proponujesz auta w podobnym budżecie, które nie pochłoną połowy wartości w serwisie? Autem planuję jeździć na pewno 3 kolejne lata.


Więc jeżeli odstrzeliłeś większość marek w tym konkurenta dla BMW to bierz BMW i szukaj czegoś co trzyma się kupy i jest w fajnej opcji.
Jak będziesz miał szczęście to może trafisz na sztukę która ma za sobą najdroższe naprawy...i nie wydasz zbyt wiele kasy
