REKLAMA
Szukam samochodu ekonomicznego, chciałbym zamknąć się z kwocie 10-12 tysięcy + OC. Będą nim dojeżdżał do pracy około 40 km dziennie. Nie interesuje mnie gaz, mam jakiś uraz od kiedy znajomemu wybuchła butla w polonezie.
Nie chcę żeby auto było zbyt stare, mniej więcej segment B, koniecznie musi mieć 4/5 drzwi i 2 poduchy, reszta naprawdę nie jest mi do szczęścia potrzebna. Myślę nad
- Corsą C z silnikiem 1.2 benzyna
- Punto II 1,9 JTD
- Suzuki Wagon R+ (podoba mi się pierwsza wersja tego samochodu, takie małe, kanciaste, stylowe wozidełko). Tak samo jest z Mazdą Demio, do niej z kolei ciężko z częściami.
Podoba mi się jeszcze Seat Ibiza, Cordoba z lat 99-01 ale są już za drogie:/
Może zaproponujecie coś innego?