Naoglądałem się chyba już kilkaset aut i to zarówno po komisach (gdzie jak wiadomo - ciężko coś wybrać) jak i prywatnych ofert i przerażająca większość to auta na pograniczu złomu.
i że miał je odesłać i poprosić o 2 oryginalny kluczyk, ale jeszcze się za to nie zabrał, coś mi tu śmierdzi. Wszystkie elementy zdają się być dobrze spasowane, w stanie technicznym jest dobrym i nie wykrywam żadnych "nieprawidłowości" I teraz pytanie do ludzi, którzy bardziej ogarniają temat, czy sprzedający to typowy Mirek handlarz i coś kręci czy jeśli nie mam zastrzeżeń do stanu auta, to nie czepiać się tych szyb i kluczyka?REKLAMA
Potrzebuję porady odnośnie zakupu nowego auta. Obecnie poruszam się Fiatem Brava 1.9TD i jestem zadowolony, aczkolwiek auto delikatnie się już "rozpada" i stąd konieczność rozglądania się za nowym (nie potrzebuję auta na 'gwałt', planuję zakup na początku roku 2015).
Samochód ma być:
-możliwie tani ( do 10 tyś zł)
-jak najtańszy w utrzymaniu ( tanie części) i oczywiście bezawaryjny, tudzież idiotoodporny
- ekonomiczny (wiadomo - im mniej spali, tym lepiej ; jeżdżę głównie po mieście, raz w tygodniu do szkoły krótka trasa 50km w obie strony). Rocznie wychodzi coś na poziomie 8 tyś km, więc myślę, że tylko benzyna wchodzi w grę (no i LPG oczywiście), aczkolwiek rozważe i diesla, jeśli warto
-nie za duże, coś pokroju bravy, ewentualnie trochę większe, żadnych kombi
-klimatyzacja mile widziana
-radość z jazdy jest dodatkowym kryterium (chodzi też o to, aby auto "jechało" i żeby dało się nim normalnie wyprzedzać - osiągi na poziomie bravy lub minimalnie niższe to minimum
)To teraz moje typy
-Rover 25 i 45 (podobają mi się oba, tyle że nie jestem pewien co do wersji silnika i czy roverowe silniki lubią LPG, dodatkowo martwi mnie sprawa uszczelki pod głowicą silnika)
-BMW e36 (jak wyżej, nie wiem jaki silnik wybrać , ale w tym wypadku chyba wszystkie dobrze znoszą gaz; wiem też że dość ciężko o zadbany egzemplarz i trzeba uważać na "młodych gniewnych")
-Honda Civic IV (najlepiej z silnikiem VTEC 1.5 lub 1.6, ale tak jak w przypadku BMW trzeba uważać na młodych gniewnych i korozję, co mnie nieco odrzuca)
-ktoś mówił mi coś o jakimś Chevrolecie ale za choinkę nie mogę sobie przypomnieć jakim - czy któryś z modelów jest wart uwagi biorąc pod uwagę te kryteria i budżet?
-Peugeot 406 (fajna sylwetka, z tym że podobno wersja 2.0 pali dużo, a jeździ mało, z tym że chyba zawsze można go zagazować?)
Jeśli ktoś chciałby podesłać konkretne oferty, to auto najlepiej z okolic Kalisza (powiedzmy, że w promieniu 50km mogę dojechać)
Jestem jak najbardziej otwarty na wszelkie inne propozycje i krytyczną ocenę moich upodobań
