REKLAMA
MotoAlbercik napisał(a):A jak ktoś chce na tym przy okazji zarobić, to niech zarabia.
A jeśli to nie jest okazja tylko cel główny?
Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
MotoAlbercik napisał(a):Tak jak piszecie - alkomaty w aucie w niczym nie pomogą i jest to zbędne. Chyba, że wejdzie nakaz, że każdy nowy samochód musi być wyposażony w alkomat, w który trzeba dmuchnąć przed uruchomieniem silnika. Takie samochody już są, tyle, że jest ich bardzo mało.
piotr R napisał(a):Niestety chodzi o przyzwolenie społeczne. Jeśli sami będziemy na to pozwalać to żadne prawo nie pomoże.
Tom01 napisał(a):Czyli pozostali, trzeźwi, ale nieuważni, lekkomyślni są bardziej bezpiecznymi uczestnikami ruchu? To dlaczego powodują 94% wypadków? Skąd 3,5 tys trupów rocznie?
Tom01 napisał(a):Chodzi o to, że nawet jak się wyeliminuje wszystkich pijanych do zera, co nawiasem mówiąc jest nierealne to o ile zmaleje ilość wypadków? Zaledwie o 6%! A co z resztą?
Tom01 napisał(a):Oczywiście, że nagonka zaczęła się wcześniej. Pytanie w jakim celu? Przecież skoro ktoś wykłada poważną kasę w kampanię to ma konkretne cele do osiągnięcia. Nic się nie dzieje bez przyczyny. Wielu ludziom się może wydawać że to teoria spiskowa, ale świat jest "komercyjny" i jeśli widzimy w TV informacje/reklamy dotyczące czegoś, to ktoś to opłacił i coś chce w ten sposób osiągnąć. Musi to się zwrócić.
Dishman napisał(a):Dlatego tak ważna jest walka z pijakami, bo są niemal gwarantem śmierci.
Dishman napisał(a):Zaledwie?! Ciekawe czy jakby tak ktoś powiedział o Twojej zabitej przez pijaka córce, to czy też byś mówił "zaledwie".
Dishman napisał(a):Proponuję mniej teorii spiskowych. Stąd bardzo blisko do stwierdzenia, że wypadek w Kamieniu nie był wypadkiem, a zaplanowanym działaniem, które miało na celu zarobek rzędu kilku milionów zł.
piotr R napisał(a):Nawet 0,1% jest wart zachodu
Tom01 napisał(a):Demagogia w czystej postaci. Proponuję opierać się na faktach a nie graniu na emocjach publiczności.
Tom01 napisał(a):Jak wyżej. Chyba nie łapie Pan, co próbuję przekazać. Marnuje się energię, pieniądze aby komuś zrobić dobrze. Przy okazji bezpieczeństwo się poprawi albo i nie. Moim zdaniem nie, bo nie to jest celem nagonki, ale załóżmy optymistycznie, że się poprawi. O ile? Pojedyncze procenty. Nie lepiej tą samą energię i pieniądze włożyć tam gdzie jest znacznie więcej wypadków? Jeśli jakieś działanie powiedzmy spowoduje, że w grupie do której działanie było skierowane, zmaleje prawdopodobieństwo wypadku powiedzmy o 10% to od 6% czy od 94% będzie to większa liczba bezwzględna?
Tom01 napisał(a):Żadna teoria spiskowa. Ale, że komuś taki krzyk w mediach jest bardzo na rękę, to nie ulega żadnej wątpliwości. Jest to darmowa reklama alkomatów, od których momentalnie się zaroiło.
Tom01 napisał(a):...nigdy nie wyeliminuje się wszystkich wypadków. Nawet jak zostanie 0,01% to ktoś przecież na nie trafi.