Eliminujmy pijków za kierownicą

16 Lis 2016, 12:23

To jest bardzo poważny problem. Sam miałem takie doświadczenie, że wracałem nocą, jechałem autostradą i dopadło mnie ogromne zmęczenie. Nie wiedziałem co zrobić więc stwierdziłem że dojadę do pierwszego zjazdu z autostrady i gdzieś zaparkuję i przedrzemię, bo nie dam rady dalej. Pech chciał że zjazdu żadnego... uratowały mnie te ograniczniki przy krawędzi jezdni i obudziłem się w połowie drogi na barierki. Na szczęście zdążyłem wykręcić i nic się nikomu nie stało, droga była pusta a pasażerowie spali. To mnie tak otrzeźwiło, że serce waliło jeszcze przez najbliższą godzinę i jak na złość nie umiałem zasnąć

16 Lis 2016, 12:41

seravin napisał(a):stwierdziłem że dojadę do pierwszego zjazdu z autostrady i gdzieś zaparkuję i przedrzemię, bo nie dam rady dalej

Tu trzeba pamiętać że drzemka powinna być około 15-20 min. na pewno nie dłuższa niż 30min. ponieważ po tym czasie organizm zapada w głębszy sen i reakcja może być odwrotna do zamierzonej. Zamiast zregenerować siły na jazdę to będziemy bardziej zmęczeni.
Trzeba przyznać, że mocne zmęczenie jest tak samo niebezpieczne jak kierowanie pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.

21 Lis 2016, 11:37

To prawda, drzemka nie może być też za duża.

24 Lis 2016, 15:47

Na dłuższe trasy to jakaś kawa albo energetyk trochę pomogą w przezwyciężeniu chęci na sen.

27 Lis 2016, 12:27

Drodzy forumowicze - nie mieszajmy wątku o pijakach za kierownicą z wątkiem o zmęczeniu za kierownicą. To zupełnie inny temat i też jest na forum

30 Lis 2016, 10:23

Ostatnio miałem taką sytuację że jechałem obwodnicą z pracy do domu. Dobrze że nie jechałem za szybko (ograniczenie do 70, ale dopiero wjechałem z podporządkowanej więc sie nie rozpędziłem). Jakiś kretyn jechał na rowerze bez odblasków, bez świateł, a do tego... zygzakiem. Faceta w ogóle nie było widać. Była to pierwsza taka sytuacja, więc nie wiedziałem co zrobić. Zwolniłem, otwarliśmy okno i krzyknęliśmy do faceta żeby zjechał z drogi bo go nie widać, ale machnął ręką. W końcu kumpel zadzwonił na policję i donieśliśmy na gościa. Nie lubię tego robić, ale facet stwarzał ogromne zagrożenie dla siebie i innych

05 Gru 2016, 11:31

bardzo często zabieramy auta z wypadków , właśnie po kolizji z pianym typem. Aha zapomniałam dodać, pracuje w pomocy drogowej. Mają u nas trochę pod górkę , papierkologia stosowana dla zasady aby uprzykrzyć życie, choć to z pewnością żadna kara dla nich.

06 Gru 2016, 14:33

Ja zawsze wspomagam się energetykami, ale nie ma sensu ryzykować na siłę!

11 Sty 2017, 16:52

ja często widzę pijanych kierowców na wiejskich drogach niestety. fakt, że ruch mniejszy, ale co z tego

21 Kwi 2017, 08:30

Niestety,, problem pijanych kierowców jest coraz szerszy... gdzie oni maja rozum wsiadajac na podwójnym gazie za kółko:(

23 Kwi 2017, 11:48

Pijaków na naszych drogach jest nadal dużo za dużo. Ale głównie, to nasza wina - nie reagujemy. Nie wiem dlaczego? Boimy się? Czego? A jak ów pijak pojedzie i potrąci albo zabije kogoś z naszej rodziny? Nie bójcie się dzwonić na policję jak widzicie, że ktoś wsiada pijany do samochodu i próbuje jechać. Jak to tylko możłiwe, to od razu zabierajcie kluczyki i dzwońcie po policję.
Policja dość często robi kontrole trzeźwości na drogach. Niby niezgodnie z prawem, ale ja akurat jestem za tym, żeby było tego jak najwięciej i akurat w tym przypadku nie mam do policji pretensji za to, że robią to niezgodnie z prawem. I nie lubię tych cwaniaczków ( głównie na you tube można zobaczyć ) którzy próbują cwaniakować i wykłócają się z policjantami w kwestii legalności takiej kontroli. Odmawiać dmuchania podczas takiej kontroli to nic innego jak buraczenie i cwaniakowanie. A dodatkowo taki jeden z drugim jak nagrwya to buraczenie i cwaniakowanie i wrzuca to do sieci, żeby inni widzieli, to działa na naszą niekorzyść. Pokazuje pijakom w jaki sposób wyłgać się od dmuchania. Na szczeście głównie im się to nie udaje i tak czy inaczej muszą dmuchać. I dziwię sie, że są to głównie kierowcy trzeźwi...Skąd taka niechęć do dmuchania? Chęć pokazania swojej buraczanej strony? Nie rozumiem.
Oby takich kontroli było jak najwięciej, a pijanych idiotów jak najmniej.
I oby jak najszybciej zostało zmienione prawo w tym zakresie - akcje trzeźwy poranek, trzeźwy za kierownicą itp powinny być wyszczególnione w ustawie i policjanci powinni działać zgodnie z prawem, żeby takie buraki i cwaniaki nie cwaniakowały i nie buraczyły na drogach.

13 Cze 2017, 10:13

a widzicie czasem na drodze, na stacjach osoby pod wpływem? jeszcze nie miałem takiego przypadku

13 Cze 2017, 12:39

volviak33 napisał(a):widzicie czasem na drodze, na stacjach osoby pod wpływem?

Ja raz widziałem jak koleś na stacji coś kupował przede mną i było czuć od niego alkohol. Po czym wyszedł i wsiadł do samochodu jako kierowca zdążył ruszyć po czym zablokowali go panowie Policjanci którzy stali dalej na parkingu. Wydaje mi się że musieli go już namierzyć i obserwować wcześniej.

31 Sie 2017, 06:57

Zgadzam się na stanowcze NIE dla osób po alkoholu za kółkiem, ale uważam,że trzeba też zmodyfikować zasady odbierania prawa jazdy. Bo czasami są sytuacje, że nie jest to bezpośrednia jazda po alkoholu, a alkomat i tak wykazuje bardzo wysoki poziom alkoholu, a we krwi czysto i co wtedy. A kierowca i tak musi się tłumaczyć. Myślę, że normy powinny być nieco zmienione.

01 Wrz 2017, 14:22

Kacper napisał(a):Tu trzeba pamiętać że drzemka powinna być około 15-20 min. na pewno nie dłuższa niż 30min. ponieważ po tym czasie organizm zapada w głębszy sen i reakcja może być odwrotna do zamierzonej. Zamiast zregenerować siły na jazdę to będziemy bardziej zmęczeni.
Trzeba przyznać, że mocne zmęczenie jest tak samo niebezpieczne jak kierowanie pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.

Pogromcy mitów prezentowali w jednym programie, że zmęczony człowiek był bardziej niebezpieczny na drodze niż ten w stanie "średniego upojenia alkoholowego". Polecam obejrzeć ten odcinek.
Sama po sobie wiem, że jak jadę zmęczona to zawsze muszę włączyć bardzo głośno muzykę, żeby nie zasnąć.
A co do alkoholu to oczywiście nie jeżdżę nigdy jeżeli go spożyję. Jak piwkuje poza domem to zawsze wracam taksówką do domu.

Eliminujmy pijków za kierownicą

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum