Eliminujmy pijków za kierownicą

06 Sty 2014, 23:26

Ostatnio mieliśmy dość dużo świąt, w tym dwa długie wekeendy. Żal o tym pisać, ale od 24 grudnia do 5 stycznia, policja złapała aż 2651 pijanych kierowcow. Skąd oni biorą się na naszych drogach? Dlaczego wsiedli po pijanemu do auta? Dlaczego nikt z rodziny, ze znajomych nie zareagował? Sami pozwalamy, aby taki element społeczeństwa pojawiał się na naszych drogach :!:
Apeluję do wszystkich - nie pozwalajmy komuś, kto wypił alkohol wsiadać za kierownicę - nawet jak jest to nasz najlepszy znajomy, kóry wypił kilka piw na imprezie i postanowił pojechac do domu. Od tego są taryfy. A jak wiemy, że ktoś przyjechał do nas z daleka i musi wracac samochodem, to nie dawajmy mu alkoholu. Bo jak takiemu delikwentowi pozwolimy wypić, a on potem wsiada za kierownicę, to jesteśmy współwinni :!:
Jeżeli jedziemy, a przed nami samochód jedzie niepewnie, ma cięzko zmieścić się na swoim pasie, zjezdża na drugi pas, przyspiesza, hamuje itd to od razu dzwońcie na policję :!:
Nie bądzcie obojętni na pijanych za kierownicą :!: Dzwoniąc na policję nie musimy podawać swoich danych - tego najbardziej boi się najwięcej ludzi - że potem będą mieli nieprzyjemności jak się okaże, że ów kierowca nie jest pijany itd. Nie będzie żadnych konsekwencji - informowanie policji o czymś takim to nasz obowiązek. W ten sposób najprędzej wyeliminujemy pijaków z naszych dróg. Społeczeństwo musi się nauczyć, że jak ktoś wyjedzie pijany na drogę, to w każdej chwili może go zatrzymać policja, bo ktoś takiego delikwenta "zakapuje".
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

14 Sty 2014, 10:44

Zgodzę się z Tobą w 100% !! Mnie tego wszystkiego nauczył ojciec, który nigdy, po prostu nigdy nie wsiadł za kierownicę kiedy był pod wpływem, nawet na lekkim kacu. Jeżeli wiedział że wsiada w samochód następnego dnia zawsze odmawiał ciężkiego alkoholu. Co najwyżej przy mega okazji zaszalał i jedno piwko wypił. Ale niestety, mój brat niejednokrotnie wsiada za kółko na mega kacu, po prostu czuć od niego na odległość. Wiele razy już się z nim pożarliśmy o to. Powoli do niego dociera wreszcie, tym bardziej że bez prawka, straci pracę. Powiem szczerze, że gdyby nie to, że może stracić prawko i pracę kilka razy miałem ochotę go zakapować.
BartKos
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 03 02 2003
Auto: Hyundai i30
Silnik: 1.6crdi 110KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

15 Sty 2014, 17:15

Pijani kierowcy to prawdziwa plaga, każdy z nas może opowiedzieć jakąś historię związaną z pijanym kierowcą. Zróbmy wszystko, żeby takich osób było jak najmniej.
maciekluka
Początkujący
 
Posty: 71
Auto: renault laguna

15 Sty 2014, 17:47

Żal o tym pisać, ale od 24 grudnia do 5 stycznia, policja złapała aż 2651 pijanych kierowcow


Szkoda, że temat jest za bardzo rozdmuchiwany, dane są niedokładne i ucieka meritum problemu.
Ile wśród tych osób to osoby zatrzymane na rowerze posiadające prawo jazdy? Ile wśród tych osó to ludzie po przysłowiowym piwie? Tego policja nie podaje.
RemiMM
Obserwowany
 
Posty: 1
Auto: Skoda Octavia
Paliwo: Diesel

16 Sty 2014, 10:55

RemiMM napisał(a):Szkoda, że temat jest za bardzo rozdmuchiwany, dane są niedokładne i ucieka meritum problemu.

Dlaczego szkoda? Bardzo dobrze właśnie. Dane są bardzo dokładne.
RemiMM napisał(a):Ile wśród tych osób to osoby zatrzymane na rowerze posiadające prawo jazdy? Ile wśród tych osób to ludzie po przysłowiowym piwie? Tego policja nie podaje.

Ja myślę, że przy obecnej pogodzie, rowerzyści to raczej znikoma ilość. Pijak to pijak. Nie ważne czy na rowerze czy w samochodzie. Są tacy, co żeby ich troszkę zamroczyło muszą wypić 10 piw, a są tacy, że po wypiciu dwóch piw już mają lekko pod kopułą...Sam znam jednego takiego młodzieniaszka...Ale to zapewne odosobniony przypadek :) . Jednak fakt faktem, że przepis o jeździe na rowerze po jednym czy dwóch piwach jest niedopracowany.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

16 Sty 2014, 18:24

Kiedyś to ja sam popijałem i jeździłem. Ale to jeszcze były lata 90's
Złapali cię to dawało się flache lub na flachę i puszczali dalej. :ok:

A na rowerze latem to czasami jeżdżę pijany.
krikus
fs...VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 2694
Zdjęcia: 125
Auto: Opel Vectra C 1.8
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Miejskie auta ze 100-konnymi benzynowymi silnikami
    Samochody wyposażone w silnik Diesla stają się coraz mniej popularne, a ich udział na rynku globalnym – po raz pierwszy w historii – spadł w tym roku do poziomu poniżej 50 proc. Równocześnie zyskują auta ...
    Wodorowy samochód Lexusa przyłapany na testach?
    Wodorowa Toyota Mirai może mieć wkrótce bardziej luksusowego kuzyna. Spotterzy przyłapali na amerykańskich ulicach nietypowego sedana Lexusa w kamuflażu, napędzanego najpewniej wodorowymi ogniwami paliwowymi. Auto ...

16 Sty 2014, 23:26

Na rowerze czy TIRem pijany na drodze jest zagrożeniem dla nas wszystkich. Trzydzieści lat temu pewien pan wypił za dużo wina mszalnego, pewnie dziś inaczej wyglądało by życie mojej rodziny.
Nie mam litości dla pijanych kierowców rowerzystów także.
Jak wypiję to dzwonie po TAXI albo idę piechotą z latarką głębokim poboczem.
piotr R
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: WGM

17 Sty 2014, 11:51

Jeżeli chodzi o pijanych kierowców samochodów, to tu chyba nie ma o czym dyskutować. Każdy kto wskada za kierownicę po wypiciu to potencjalny zabójca. Jeżeli chodzi z kolei o rowerzystów, to tu chyba jest prawie podobnie - pijany rowerzysta to też zagrożenie na drodze. I nie tyle co dla innych, ale dla siebie. Oprócz tego pijany rowerzysta może też spowodować wypadek z udziałem samochodów. Nic nowego. Biorąc pod uwagę powyższe, warto zastanowić się dlaczego ktoś po wypiciu choćby jednego piwa wsiada na rower? Ktoś jedzie do knajpy na rowerze tylko po to, żeby wypić piwo i jechać spowrotem do domu? Albo jedzie na rowerze do sklepu na zakupy, przy opkazji wypije piwo i jedzie do domu? Dlaczego nie może sobie kupić tego piwa i wypić w domu, jak już dojedzie? Piwo w knajpie jest prawie dwa razy droższe niż w sklepie butelka czy puszka. Nie lepiej kupić w tym sklepie 10 puszek czy butelek i wypić w domu przed telewizorkiem? Oprócz tego jak już ktoś koniecznie chce napić się piwka w knajpie, bo te z puszki czy butelki to nie to samo, to dlaczego nie idzie do tej knajpy pieszo? Jeżeli chodzi o miasta, to kanjapy są na wyciągnięcie ręki i dojście tam pieszo zajmuje kilka minutek spacerkiem. Jeżeli chodzi o mniejsze miejscowości i wsie, to trudno - kupić piwko i w siatce do domu z nim i tam wypić. Czy to aż tak wielkie wyzwanie? Tym bardziej jeżeli chodzi o bezpieczeńsstwo...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

17 Sty 2014, 20:18

Co do roweru to nie przesadzajmy bo tu akurat kary są za surowe.
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

17 Sty 2014, 21:31

Jak zatoczy ci się przed maskę taki rowerzysta a z przeciwka będzie coś jechało to pamiętaj co napisałeś.Zawsze możesz wybrać ŻYCIE własna swojej rodziny, tych z naprzeciwka albo pana bezkarnego. :piwo:
piotr R
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: WGM

18 Sty 2014, 10:47

Dokładnie to miałem na myśli, pisząc, że rowerzysta też może spowodować wypadek z udziałem samochodów. Jak pisze kolega wyżej - jak rowerzysta się zatoczy przed auto, albo przewróci przed autem, to wtedy mamy zaledwie sekundę na podjęcie decyzji - albo walimy w samochód nadjeżdżający z naprzeciwka, a wtedy nie wiadomo co będzie z nami, z naszą rodziną, albo walimy w tego rowerzystę, który raczej nie przeżyje. Co wybrać?
Kary - owszem - są raczej za surowe, ale jeden chłop wypije trzy piwa i już ma dość, a drugi wypije 10 i jeszcze może. Więc jak tu rozłożyć kary? Wg czego?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

18 Sty 2014, 23:14

MotoAlbercik napisał(a):Biorąc pod uwagę powyższe, warto zastanowić się dlaczego ktoś po wypiciu choćby jednego piwa wsiada na rower? Ktoś jedzie do knajpy na rowerze tylko po to, żeby wypić piwo i jechać spowrotem do domu? Albo jedzie na rowerze do sklepu na zakupy, przy opkazji wypije piwo i jedzie do domu? Dlaczego nie może sobie kupić tego piwa i wypić w domu, jak już dojedzie? Piwo w knajpie jest prawie dwa razy droższe niż w sklepie butelka czy puszka. Nie lepiej kupić w tym sklepie 10 puszek czy butelek i wypić w domu przed telewizorkiem? Oprócz tego jak już ktoś koniecznie chce napić się piwka w knajpie, bo te z puszki czy butelki to nie to samo, to dlaczego nie idzie do tej knajpy pieszo? Jeżeli chodzi o miasta, to kanjapy są na wyciągnięcie ręki i dojście tam pieszo zajmuje kilka minutek spacerkiem. Jeżeli chodzi o mniejsze miejscowości i wsie, to trudno - kupić piwko i w siatce do domu z nim i tam wypić. Czy to aż tak wielkie wyzwanie?

W tych wszystkich dywagacjach brakuje Ci jednego aspektu. Towarzystwa. Alkohol pije się ze znajomymi, czy to w knajpie, czy nawet pod sklepem. Jeżeli chodzi o piwo, to wręcz obowiązkowa jest rozmowa, a nie picie do telewizora, czy komputera.
Mieszkam w mieście i do knajpy mam 20 minut na piechotę. I tak robię, idę na piechotę, chociaż kusi często żeby podjechać. Wiem jednak, że ciężko byłoby z powrotem, dlatego wybieram spacer. Do tego dochodzi jeszcze często podjechanie po dziewczynę, albo odwiezienie jej. I znowu, ja w takich wypadkach biorę taxi, ale ludzie są różni.
Mam też kolegę, który mieszka 15 km pod miastem. Po godzinie 23 nie ma żadnego autobusu. Na taxi (2 strefa, noc) szkoda mu kasy. Kiedyś musiał sobie organizować transport w ten sposób, że jakiś kolega przyjeżdżał po niego.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

19 Sty 2014, 00:24

Jak cię stać na picie, to na bezpieczny powrót do domu też. Do abstynentów nie należę jak się chce to można to sobie zorganizować.
piotr R
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: WGM

19 Sty 2014, 10:36

Dokładnie - jak stać kogoś na picie w knajpie, gdzie piwo czy wódka jest droższa niż w sklepie, to powinno być też go stać na odwózkę. czy to w postaci taxi czy kumpla. Trzeźwego oczywiście. A ktoś, kto do kanjapy przyjeżdża samochodem czy rowerem to jest to człowiek skrajnie nieodpowiedzialny. Bo jedzie do takiego miejsca w jednym celu - takim, w jakim się jedzie do kanajpy - że będzie pił. A skoro wie, że będzie pił, to dlaczego jedzie rowerem czy samochodem :?: Na coś takiego nie możemy być obojętni i nie możemy na to pozwolić.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

22 Sty 2014, 22:18

maciekluka napisał(a):Pijani kierowcy to prawdziwa plaga


Nie prawda. To nie jest żadna plaga. Plagą jest obecna, trwająca od dłuższego czasu nagonka w mediach. Którego kanału nie włączysz, krzyczą o pijanych kierowcach. Strach otworzyć lodówkę.
Tomasz
Tom01
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 74
Prawo jazdy: 10 02 1986
Auto: Jeep
Rok produkcji: 2009