REKLAMA
Witam.
Ostatnio miałem problemy z uruchomieniem go rano. Podczas kręcenia parę razy kichnął, ale zapalił. Później odpalał bez problemów do rana, aż w Reście 4 dni temu nie odpalił ogóle. Po wykręceniu świec okazało się, że nie ma iskry na 2 – 3 garnuszku. Teraz, co zrobiłem:
SKRZYNKA BEZPIECZNIKÓW:
Rozebrana i przylutowana ( 2 godziny roboty)
EDIS:
Podmieniony z innego forda i to samo. Kable z EDIS do CEWKI wymienione na nowe. Wyprowadzenia: 8 -12V, 9 – masa, 7 – nic ( na jednym schemacie ma być masa, na innym ekran kabli sygnałowych czujnika położenia wału) zwierałem do masy i też nic nie pomogło.
CEWKA ZAPŁONOWA:
Podmieniona z innego forda i to samo. Środkowy pin kabel czarny +12V jest.
EEC IV KOMPUTEREK:
Wyprowadzenie 40 – masa jest, 37 i 57 - +12V jest. Wymieniłem na drugi i to samo.
CZUJNIK POŁOŻENIA I PRĘDKOŚCI OBROTOWEJ WAŁU:
Wyczyszczony sprawdzony rezystancja 400 Ω przy zbliżaniu do magnesu dochodzi do 120 Ω.
KABLE WYSOKIEGO I ŚWIECE:
Wymienione na nowe 2,5 tygodnia temu.
Walka z tym złomem nie daje efektu. Przy kończeniu kręcenia rozrusznikiem ( puszczenie kluczyka) na 2 i 3 przeskakuje iskra. Próbowałem odpalić go, chociaż na tych dwóch garach wkręcając tylko świece 1- 4, lecz tylko kichanie jakby zapłon był przestawiony.
Jest to Eskort 1,6 8V EFI.
Proszę o jakieś sugestie, bo niedługo dojdzie do wymiany całego silnika.