
Posiadam Escorta mk5 z 1992 silnik 1.6 benzyna 16 V. Jest w dość ciężkim stanie i nie wiem czy opłaca się go robić, czy kupić coś innego. Chodzi mi oczywiście o jak najmniejszy budżet tej całej zabawy. Escorta jak już używałbym pewnie tylko ten jeden rok, a później zapewne pójdzie w odstawke bo nikt go już nie kupi. I teraz pytanie, jak Wy to widzicie. Bo słyszałem że te escorty to słabe samochody - w moim jest silnik do wymiany (zapewne, nie jest to opinia mechanika, ale na dniach zamierzam się wybrać do znajomego); no i po przeglądzie pewnie standard hamulce do robienia i takie tam pierdoły.
Opinia moich 2 znajomych jest taka: że budżetem którym ja operuje (3000) i tak nie kupi się nic dobrego. i tak będzie coś do robienia w kupionym samochodzie za tą kase... Nie znam szczegółów, ale wiem że auto było regularnie naprawiane, cały czas zarejestrowane (wiem to bo moi rodzice mają go już x czasu. Jak mówię ma jeździć tylko rok i to sądze nie więcej niż 20 km dziennie (dojazdy do szkoły)
Silnik ma być wymieniony z racji tego że już wpierd-ala olej, dużo bardzo pali (15 - 20 l ? Szacunkowo)
Pytam więc ogólnikowo. Jak jest z opłacalnością bawienia się z takim autem przy moim budżecie?
Drugie pytanie o silnik. Chciałbym, żeby auto było jak najoszczędniejsze. Gazu się na rok mi nie opłaca zakładać. Silnik i tak muszę wymienić. Bardzo przydatna byłaby informacja jakie silniki by podeszły - chodzi mi o ekonomiczne, np. 1.3. Po znajomości mechanik bierze 300 zł za wymianę więc chyba nie tak źle.
Pozdrawiam
