REKLAMA
Witam.
Wcześniej pisalem o zakupionym przeze mnie samochodzie i jego rejestracji przy ktorej dowiedzialem sie ze nie moge zarejestrowac auta poniewaz brakuje jednej umowy kupna/sprzedarzy, zostalem poinformowany ze sprawa trafia do policji celem wyjasnienia. Zostałem wezwany na komende na przesłuchanie i tam dowiedzialem sie ze oprocz tego ze brakuje pierwszej umowy to na dodatek jedna umowa byla sfalszowana, poniewaz zlozone na niej podpisy sprzedajacego i kupujacego podpisala ta sama osoba, nawet na pierwszy rzut oka mozna bylo dostrzec ten sam charakter pisma i powiedziano mi ze sprawa wyjasnienia tego moze potrwac do 6miesiecy. Dzis po 3miesiacach poszedlem na komende i dowiedzialem sie ze sprawa falszerstwa zostala zakonczona z koncem grudnia, wiec udalem sie do wydzialu komunikacji, a tam powiedziano mi ze prawdopodobnie odmowia mi rejestracji auta bo brakuje pierwszej umowy kupna/sprzedarzy, ale za kilka dni pan z wydzialu ma spotkac sie z radca prawnym i dowiedziec sie czegos w tej sprawie. Moje pytania jest takie, czego mam sie spodziewac? Czy jesli powiedza ze nie zarejestruja mi auta bez tej umowy to moge zdobyc jakis odpis tej umowy z wydzialu komunikacji z miasta w ktorym auto bylo wczesniej rejestrowane i przedstawic ten odpis w moim miescie?