Na zimę lepiej włożyć felgi stalowe. Alusy w zimie niszczą się bardzo szybko - sól na drogach im nie sprzyja. Dodatkowo wystarczy, że w porę nie wychamuje się przed jakąś przeszkodą np. krawężnikiem i nawet lekkie uderzenie kołem w ów krawężnik może już tą felgę zniszczyć.
Trzeba też pamiętać, że wyważanie felg aluminiowych wygląda nieco inaczej niż przy stalówkach, a zwykli " wymieniacze opon" o tym nie wiedzą i wyważają je tak jak stalówki. Warto o tym wiedzieć i zwrócić uwagę jak mechanik je wyważa.
Więc dobra jest zasada - na zimę stalówki, a na lato alumy
A stalówki nie są drogie i nie muszą być nowe - na autozłomie można wyszarpać za parę złotych i odnowić.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...