03 Paź 2007, 20:18
Od pewnego czasu mam w swoim samochodzie problem ze skaczącymi obrotami na biegu jałowym ( bywa, że gaśnie, nawet jak dojezdżam do świateł) oraz opóźnionej reakcji na wciśnięty pedał gazu. Bywa to tylko na rozgrzanym silniku, i prawie zawsze jak jadę w korku. Wymieniłem już świece, przewody wysokiego napięcia, a ostatnio nawet silnik krokowy. Po wymianie silnika krokowego obroty były tak nierówne i tak mi gasł, że wróciłem do starego silniczka. Moim zdaniem przyczyna tkwi w tym, że po wymianie owego silnika krokowego nie pojechałem na stację diagnostyczną w celu podłączenia do komputera. Proszę o pomoc fachowca, czy przyczyna może tkwić zupełnie w czymś innym ( bywało, że zatankowałem paliwo "chrzczone") czy też zabrać nowy silnik krokowy , pojechać na stacje diagnostyczną i podłączyć go do komputera. Dodam, że mój fiat jest z 2000 roku i ma przejechane 85000 km, silnik 1,2. Proszę o pomoc.