24 Gru 2010, 13:35
Na początek napisze że nie wiem czy w dobrym temacie napisałem , jeśli nie prosze o przeniesienie .
Siemka .
Problem mam w tym że jechałem CC 700 i brakło mi paliwa prawie pod stacją , jakoś do niej dojechał. Wlałem benzyny/ropy .? (nie pamiętam właśnie, nie mam rachunku )
I teraz problem w tym jechałem do domu i nagle po 2km auto straciło całą moc .
Normalnie odpala i może długo chodzić . Kolega mówi że to dlatego że ściągo wodę z dna baku i dlatego . Inny mówi że autko nie ma mocy że ropy wlano. Ludzie jak jechałem to jak na debila patrzeli bo go gazowałem jak nie wiem co żeby jechał .
Pod górkę nie podjechał , trzeba było go podholować , a po prostej jechał na pełnym gazie i jak się rozbujał to na dwójkę i tak 40 jechał i dojechałem. Proszę o pomoc .
Proszę o pomoc, wiem że się rozpisałem ale chciałem to jak najbardziej szczegółowo opisać