REKLAMA
witam Wszystkich serdecznie .
pierwszy raz w życiu piszę na forum.
Mam problem z moim domkiem na kołach.Kupiłem go kilka tygodni temu .
Na początku wszystko było ok,ale po paru dniach akumulatory (są dwa) .Najperw naładowałem 1 ten większy z lewej strony .samochód odpalił.Następnego dnia już nie udało mi się wystartować.
Podłączyłem camperka pod 220v /specjalne gniazdo na boku samochodu/,poprzedni właściciel powiedział mi że on w ten sposób zawsze ładuje akumulatory /logiczne na pokładzie jest prostownik i instalacja 220v oraz converter na 12v/. po 24 godzinach akumulatory się nie naładowały /tak jakby prostownik nie działał .220v dochodziło sprawdzałem lampką)/.wyjełem oba i naładowałem w domu ,sprawdziłem akumulator trzymają prąd (po 3 dniach 12.67v). Wstawiłem do samochodu i tu niespodzianka (kontrolka pokładowa pokazuje stopień naładowania obu na 75% jest ok.
kolejna tym razem przykra niespodzianka kontrolka podgrzewu świec nie świeci, światła nie działają wycieraczki też, a jak naciskam klakson zapala się kontrolka hamulca ręcznego . Wygląda to komicznie ale takie nie jest.
Bezpieczniki w schowku wyglądają normalnie .
moje podejrzenie wzbudzają takie kostki koło bezpieczników po prawej stronie(niewiem jak się to nazywa),przy przekręceniu kluczyka któraś zaczyna wydawać dzwięk podobny do tykania (tyk-tyk-tyk).Ja podejrzewam że dostała się tam woda z pod uszczelki przedniej szyby (nadkole było mokre ipodłoga też)
Gdzie szukać jakiejś wskazówki co wymienić gdzie sprawdzić ,proszę o jakiekolwiek sugestje .
Z góry dziękuję za odpowiedzi.