Fiat Punto 95 proszę o opinie

29 Mar 2012, 11:51

Cześć,

Moja dziewczyna chce kupić swoje pierwsze auto, do polepszenia jazdy i dojazdów do pracy. Szukam dla niej czegoś małego. Moją uwagę przykuł Fiat Punto z 95 roku:
[link do trojmiasto.pl wygasł]

Cena jest zaskakująco niska, ale właściciel powiedział, że sprzedaje tak tanio bo nie potrzebuje tego samochodu, a do zrobienia są w nim nadkola i wykładzina przy pedałach.

Na co zwrócić szczególną uwagę? Coś budzi Wasze podejrzenia? Bardzo proszę Was o opinie, jeszcze dzisiaj jadę zobaczyć Punciaka.

Pozdro!

29 Mar 2012, 14:17

Sprawdź opony,hamulce, dziury w nadwoziu, tłumiki.
Ogólnie zapytaj u jakiegoś pobliskiego diagnosty (jest ich u nas dużo) czy za np. 20 zł będziesz mógł wjechac autem na rolki zajrzeć pod spód. Zawsze tam można poszukać dziur.
Auta jest takie, że dziewczyna kupuje instalację gazową a samochód ma gratis.
Zbadaj do kiedy legalizacja butli - bez tego przeglądu na gaz nie dostaniesz (czyli demontaż instalacji) i sprawdź do kiedy auto ma przegląd. Wiadomo, że takie auto na pewno ma wiele do dopieszczenia, lepiej to rozłożyć w czasie.
Samochód jest taki, że pewnie będziecie jego ostatnimi właścicielami, z tym się trzeba liczyć.
Ale za cenę roweru, jeżeli jeździ.

29 Mar 2012, 15:57

Sprawdz dokładnie jak wygląda podłoga,zresztą rdze już widać na tych nadkolach,na tylnej klapie.
Wogóle cena wydaje mi sie ok,ponieważ widać że auto do ideałów nie nalezy (rdza,pekniety przedni i tylny zderzak no i lakier jakiś taki matowy).

29 Mar 2012, 19:14

No ja za te pieniądze rewelacji napewno bym sie nie spodziewał.
Podłoga?Wcale mnie to nie zdziwi jak jej nie będzie

29 Mar 2012, 20:31

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Auto w stanie masakrycznym, musiałbym bardzo nie kochać dziewczyny żeby proponować jej jazdę tym autem. Hamulców praktycznie nie ma, sprzęgło dociska się na centymetr, stan techniczny masakryczny!

Będę bardzo wdzięczny jeśli jeszcze spojrzycie na tę aukcję:
[link do oferty na Allegro wygasł]

Ten samochód wygląda o niebo lepiej, jutro go oglądamy:).

30 Mar 2012, 04:03

Przedni lewy błotnik koło drzwi coś za bardzo odstaje.

30 Mar 2012, 09:26

zakladanie gazu dosilnika1.2 kompletnie mija sie z celem , taki silnik pali maksymalnie 6-7l na 100km , zreszta jak juz patrzysz na takie male silniki to lepiej znalezc cos z 1.4 mocy ma wiecej a spalanie jest bardzo porownywalne

30 Mar 2012, 10:33

No widzisz, na zdjęciach przygotowany aż miło.
z reguły konserwacja jest przedzimowa, żeby zima nie dokonała spustoszeń, jeżeli niezbędna była "pozimowa" konserwacja to żeby ukryć rdzę, której w oplu z 1994 pewnie nie brakowało.
powiem szczerze, dysponując budżetem około 3000 szukałbym raczej samochodu jeszcze mniejszego, niekoniecznie tak popularnego jak Punto czy Corsa. Być może Matiz, ale tu też wielkim problemem jest korozja.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Takie całkowicie przypadkowe z regionu.

30 Mar 2012, 16:26

No a 1.2 z gazem to będzie zamulone.
Za 3000zł można już kupić Seicento z początku produkcji,dla kobitki jak znalazł.

30 Mar 2012, 17:56

Przy kupnie punto sprawdzamy:

1, czy nie jest pęknięta obudowa alternatora
2, czy wentylator chłodnicy jest sprawny
3, czy mechanizm wycieraczek nie jest zapieczony
4, czy amortyzatory przednie są sprawne
5, czy wahacze tylnych kół nie mają luzu
6, czy klamki zewnętrzne "odbijają"

Jesli to jest o.k. to reszta wydaje się "pestką"

30 Mar 2012, 20:53

Za 3000zł można już kupić Seicento z początku produkcji ,dla kobitki jak znalazł.

dla kobitki ? 12 latek? chyba takiej co kończy mechan.zawodówke i zamiast ciuchów woli konserwacje metali

ta; w sam raz drobnymi rączkami zrobi se przy motorku bo facet ma za duze łapy
kolego Robbydzia dot.Punta I z 4 punktami poradzi sobie zdolny nastolatek mający 500 zł ,
łozyskowanie wahaczy zrobi mu troche starszy kolega za 250 żł z częsciami ,
amortyzatory kolejne 250 za 2 nówki

za wymianę 4 piwa i kwita - czyż nie ?
wg mnie to budę/ ocynkowana/ trzeba oglądac czy fabryczne kształty i czy blacha bez roboty 2-3 lata pojezdzi - potem beda melexy lub metro

co do oferty wspaniałej Corsy 1994 - ważne po konserwacji

i tak wspaniałej i ekonomicznej -
jak takie cudo to czemu sprzedaje ? z powodu wyjazdu ?
na lawete ją i do Reichu tam już dawno tak dobrych aut nie ma i cena bedzie lepsza

30 Mar 2012, 21:57

A gdzie jest napisane że będzie sama naprawiać?A Punto sobie sama naprawi?Też nie no chyba że jest majgana w tych klockach więc niewiem do czego to ma sie odnosić.

Co do tej Corsy to wystarczy spojrzeć na inne aukcje tego gościa,przecież to handlarzyna.

31 Mar 2012, 13:20

sympatyk napisał(a):Punta I z 4 punktami poradzi sobie zdolny nastolatek mający 500 zł ,
łozyskowanie wahaczy zrobi mu troche starszy kolega za 250 żł z częsciami ,
amortyzatory kolejne 250 za 2 nówki za wymianę 4 piwa i kwita - czyż nie ?

Mylisz się, jesteś taki dobry to zadeklaruj pomoc.
Większość kierowców odpala auto i jedzie, nie myśli o naprawach we własnym zakresie ponieważ nie czuje tematu mechaniki i do tego nie posiada odpowiednich narzędzi.
Idealnym przykładem jest większość mechaników po szkole lub nawet ze stażem, którzy nie potrawią właściwie rozpoznać modelu samochodu a co dopiero zamówić części i je wymienić

01 Kwi 2012, 23:17

mieliśmy w rodzinie niedawno fiata punto 1.1 i powiem tak spalanie 5.5l możliwe tylko w trasie... w mieście 7 i to nie w jakiś kosmicznych korkach w zimę nawet 8-9! na krótkich odcinkach, do tego mało wygodny osobiście jeżdżę dozo wygodniejszym autem i może za bardzo do niego przyzwyczaiłem ale muszę powiedzieć ze siostra ma Uno i wygodniejsze jest niż to punto . przy 100km/h hałas niesamowity ogólnie bardzo nie lubiłem nim jeździć nawet w mieście jakoś niefajnie się po parkingach jeździło choć to małe auto, dużo lepiej się np jeździ Reno Megane I po mieście . do tego rdza... nadwozie było w ok ale progi i podłoga to masakra jazda po kałużach dywany mokre

i parowanie szyb

miał jedna zaletę był bardzo Mało awaryjny za 3 tys wydaje mi się ze można kupić astrę 1 hatback z jakiegoś 95 roku silnik 1.4 8v może nawet z gazem w niezłym stanie samochód mało awaryjny taniutki w naprawach jazda duuuuuuzo lepsza niż punto a spalanie podobne o ile z silnikiem będzie wszystko w porządku i przynajmniej będzie normalny bagażnik a nie schowek