05 Sty 2010, 18:27
Witam, mam bardzo podobny problem z moim Palianem 1.2 8v.
Samochód stoi pod tzw. chmurką. Zauważyłem ostatnio, iż poniżej 5st.C jest problem z odpaleniem samochodu na bezPb. Podczas rozruchu silnik wpada na obroty ok. 2k, pochodzi dosłownie sekundę i się wyłącza. Dopiero za czwartym rozruchem silnik jest w stanie utrzymać obroty jednak z dużymi problemami - obroty spadają nawet do 0,5k (spore drgania), po chwili wszystko się normuje i przełącza na gaz (stag200, sekwencja). Podczas pracy na bezołowiowej zauważyłem jeszcze coś takiego, iż gdy silnik jeszcze nie osiągnie normalnej temp. to podczas przyspieszania do pewnego momentu niesamowicie muli natomiast np. przy3,5;5,2k obr/min silnik dostaje jakby drugiego doładowania.( tak jakby coś się odetkało).
Całą tą sytuację mogę powiązać, jeszcze z jednym faktem - 2 miesiące temu został wymieniony czujnik temperatury na parowniku LPG (instalacja się sama włączała i wyłączała), i można powiedzieć, że od tamtego czasu zaczęły się problemy.
Nadmienię, iż auto jest zadbane od strony technicznej, nie oszczędzam na paliwach i płynach eksploatacyjnych, przejechane 130k, od 96k instalacja gazowa, pierwszy właściciel.
Gdy będę miał czas to sprawdzę patent z map sensorem. Do tej pory myślałem, iż jest to wina wody w baku lub zatkanego wtrysku ale zatankowałem na full 98 dolałem jeden z uszlachetniaczy prestona i niestety nic to nie dało.