20 Kwi 2010, 13:38
Dzień dobry
Panowie, dzisiaj podłączając akumulator zapomniałem o jednym kabelku (najpewniej od LPG) który schował się pod innymi. Tak więc bez tego kabelka zamocowałem baterie, silnik dwa razy przekręcił i koniec. Zasilanie wszystkiego jest, akumulator w 3/4 naładowany ale już po poprawieniu błędu i przymocowaniu kabelka który wcześniej się schował silnik nadal milczy.
Nie ukrywam że trochę się p.....em. Przychodzi komuś coś do głowy?
Dodam że kabelki mocuje się pomiędzy nakrętkami od klem.
Ostatnio edytowany przez
bartekl, 20 Kwi 2010, 18:36, edytowano w sumie 1 raz