No właśnie, odpalanie na mrozie to masakra dla silnika. Czytałem niedawno fachowy artykuł nt. oleju, wynikało z niego, że olej 15W/40 w temp. -15'C potrzebuje kilkudziesięciu sekund na dotarcie w najdalsze miejsce w silniku (ostatnia panewka) ...
A co z tymi, co jeżdżą z MOTODOKTOREM?
Najlepiej byłoby jezdzić tylko na syntetyku, zwłaszcza gdy sie niedużo km robi. No a zmiana na syntetyk tylko na zime, zrobienie na nim 5tyś i trzymanie go do nastepnej zimy to tez bez sensu, olej sie psuje...
Trabant-moj mały świat...