15 Wrz 2006, 00:29
Jestem na kupnie używanego samochodu. Cały czas nastawiony byłem na Fiata Bravę. Dwa dni temu dowiedziałem się że sąsiad będzie sprzedawał Fiestę 1.25. Auto to jest z 97 roku a kupił je w salonie 98r przejechał nim tylko 28 tys. km. Przebieg jest pewny nawet czasem zastanawiałem się po co jemu ten samochód. Sniegu nie widział, po prostu zimą stał w garażu. Byłem u niego obejrzeć dokładnie to autko i wygląda idealnie. Jest to pięcio drzwiowa najuboższa wersja bez żadnych dodatków. Trochę chyba za duzo za ten samochód chce. Powiedział mi że 12tys musi wziąć. Co o tym myślicie? Warto? Może jednak Brava.
Ostatnio edytowany przez
haber 10 Lis 2009, 16:16, edytowano w sumie 2 razy