REKLAMA
Witam. Mam parę pytań, bo jak już kiedyś pisałem niekoniecznie jestem dobry z fizyki. Chodzi mi o ten artykuł: http://www.technikajazdy.info/techniczne/awd-rwd-fwd/
Pisze w nim o transferze masy, tzn że:
"podczas przyspieszania większa część masy samochodu przenosi się na tył auta, co powoduje ugięcie tylnego zawieszenia oraz dociśnięcie tylnych kół pojazdu do nawierzchni. W tym samym czasie przód unosi się do góry. Efekt tego fenomenu jest taki, że tylne koła posiadają w tym momencie dużo większą przyczepność niż koła przednie…"
oraz
"Odwrotna sytuacja występuje podczas hamowania. Większa część masy samochodu przeniesiona zostaje na przód co powoduje dociśnięcie go do powierzchni drogi. W tym samym czasie tył unosi się do góry. Efektem jest dużo większa przyczepność przednich, aniżeli tylnych kół. Z tego powodu w większości “zwykłych” samochodów hamulce tarczowe montowane są jedynie z przodu, gdyż to właśnie głównie przednie zawieszenie i koła wykonują pracę podczas hamowania."
A jak to wygląda w czasie jazdy już ze stałą prędkością no prostej drodze (gdzie już nie przyśpieszam) np 50km/h czy 120km/h w chyba najpopularniejszej w tej chwili konstrukcji czyli z silnikiem z przodu i napędem na przód (czyli podsterownym) ? Gdzie będzie większa część masy i która oś będzie wtedy miała lepszą przyczepność ? Jak tam masa będzie rozłożona ? Większa część masy będzie na przodzie i ta oś będzie miała lepszą przyczepność czy raczej będzie rozłożona mniej więcej pół na pół na obydwie osie ?
2 pytanie dotyczy szybkiego i gwałtownego depnięcia w hamulec z zablokowaniem wszystkich kół. Czy któraś oś w tym przypadku będzie bardziej dociążona i miała lepszą przyczepność czy obie mniej więcej tak samo rozłożony ciężar ?
Jednym słowem ten pierwszy skopiowany akapit z tamtego artykułu jest do samego przyśpieszania, a ten 2 z hamowaniem mam rozumieć że jest o hamowaniu bez zablokowania kół ? Jak już pisałem chodzi mi o auto z silnikiem i napędem z przodu jadącym na prostej drodze po śliskim bez żadnego bagażu. Dzięki za odpowiedzi.