Saabowskie 2.0T łyknie lekko 12l./100km i więcej w ruchu miejskim, wytelepie Cię na nierównościach (nie wiem z jakiego jesteś miasta, ale np. we Wrocławiu drogi to masakra, co szczególnie odczuwalne jest w przypadku aut z twardym zawieszeniem), a moc wykorzystasz tylko przy włączaniu się do ruchu i przy starcie ze świateł (ale wtedy będzie to więcej niż 12l./100km). Według mnie 1.8 +LPG w Vectrze byłoby wystarczające do sprawnej jazdy po mieście, ale sam znasz swoje potrzeby 
REKLAMA
Witajcie,
Szukam czegoś do 20 tys. złotych. Najbardziej wpadły mi w oko samochody wymienione w tytule, czyli Focus mk2 oraz Bravo II.
W przypadku Forda chciałbym jednak upolować wersję po liftingu, bo wnętrze pierwszej odsłony auta wydaje mi się być już nieco przestarzałe - zwłaszcza mam tu na myśli konsolę środkową (jest szara i smutna, a przyciski też wieją oldschoolem). Fajnie gdyby była to wersja 3-drzwiowa, ale od biedy mogę jeździć też 5-drzwiówką.
Z drugiej strony bardzo podoba mi się też drugie Bravo. Tutaj wnętrze prezentuje się naprawdę bardzo nowocześnie, zwłaszcza w pakiecie Sport (z fotelami z alcantary i skórzanymi wykończeniami wnętrza). Choć jakoś nie do końca leży mi "tyłek" tego auta.
Dlaczego tak liczy się dla mnie środek samochodu? Z prostej przyczyny - mianowicie to ja jestem kierowcą i chcę komfortowo oraz przyjemnie czuć się za kółkiem. Ford wypada więc w tym elemencie słabiej (przed liftem już w ogóle kiepsko). Zastanawiam się jednak czy wspomniany budżet pozwala mi na rozglądanie się za sensownym Focusem poliftingowym oraz za drugą odsłoną Fiata. Gdyby to było za mało wrócę pewnie do Focusa przedliftingowego i tak ograniczę swoje poszukiwania.
Zerkałem też trochę w stronę Saaba 9-3, natomiast boję się dużego spalania (większość moich kursów to jazda po mieście) i musiałbym polować na sztukę z instalacją gazową - sam jej nie będę montował, bo to dla mnie mało opłacalny interes. A wiadomo, szukanie auta z gazem mocno ogranicza liczbę potencjalnie interesujących wozideł.
Dzięki za rady!
